Mousesports odniosło pierwszy duży sukces ze Snaxem w składzie. Drużyna Polaka pokonała Liquid w wielkim finale ESL One New York 2018 i sięgnęła po upragnione trofeum. Nagrodę MVP turnieju otrzymał Twistzz.
Obaj finaliści przeszli przez półfinał bez straty mapy. Szczególnie imponująco wyglądał rezultat amerykańskiej formacji, która oddała Gambit zaledwie dziewięć rund w całym spotkaniu. Nieco większe problemy miały ,,Myszy”, lecz ostatecznie, NRG musiało uznać ich wyższość. To oznaczało rewanż za ESG Tour Mykonos 2017, gdzie te zespoły również walczyły o końcowy triumf. Wtedy mousesports wygrało wynikiem 3:2.
mousesports 3:2
Team Liquid (Cache 16:12, Nuke 7:16, Inferno 10:16, Dust2 19:17, Mirage 16:8)
Wielki finał był ogromną szansą Teamu Liquid na zdobycie pucharu. Dotychczas, dywizja CS:GO tej organizacji zwyciężyła tylko na cs_summit 2, lecz nie zaznała jeszcze sukcesu przed sporą publicznością. Spotkanie nie rozpoczęło się jednak po myśli Amerykanów. Wybrana przez nich mapa de_cache padła łupem rywala, choć przez długi czas starcie było bardzo wyrównane. Dopiero w końcówce suNny i spółka odskoczyli z wyniku 12:12 i wyszli na prowadzenie w tym BO5. Porażka zmotywowała ekipę nitr0, która od początku Nuke'a przejęła inicjatywę. Udana strona broniąca dała rezultat 11:4, a co więcej, po zmianie stron zespół odskoczył już na 15:4. Dość szybko zdołał zakończyć lokację zwycięstwem 16:7, wyrównując stan meczu.
Na Inferno Liquid również od razu weszło na właściwą ścieżkę i dominowało na serwerze. Amerykański skład potrafił błyskawicznie zresetować przeciwnika po pierwszej wygranej rundzie, co przełożyło się na wynik 7:1. Dopiero wtedy mousesports nieco się przebudziło i walczyło o zmniejszenie straty. Próba była udana i do przerwy tracili oni już tylko trzy oczka. Zdobyta przez ,,Myszy” pistoletówka mogła zwiastować wyrównanie, jednak Twistzz wraz z kolegami zaprezentowali skutecznego force'a, po czym spokojnie dążyli do zwycięstwa. Ponownie uzyskali kilka punktów mapowych i wykorzystali czwartą szansę, kończąc potyczkę triumfem 16:10.
Czwarte starcie odbyło się na Dust 2 i jak się okazało, przyniosło zdecydowanie największe emocje w tym finale. Liquid kontrolowało ten pojedynek, w pewnym momencie osiągając nawet prowadzenie 10:2. Wygranie drugiej pistoletówki jeszcze bardziej poprawiło sytuację, ponieważ na tablicy wyników pojawiło się 13:4. Wtedy mousesports rozpoczęło swój comeback. Udana gra w ofensywie często zmuszała amerykańską drużynę do zachowywania broni, lecz nawet to nie pomagało w przerwaniu passy oponenta. Ostatecznie, EliGE i spółka uzyskali zaledwie jedną rundę meczową przy stanie 15:14, jednak ,,Myszy” się obroniły, a my przenieśliśmy się na dogrywkę. Tam skład Snaxa utrzymał nerwy na wodzy i po kapitalnym powrocie zwyciężył 19:17.
Wszystko musiało rozstrzygnąć się na Mirage'u. Początek stał pod znakiem niezłych force'ów, z których dwa były udane. Właśnie po drugim z nich mousesports przejęło inicjatywę na mapie i po raz pierwszy wyszło na prowadzenie 5:4. Liquid nie potrafiło odpowiedzieć dłuższą serią i coraz bardziej oddalało się od pucharu. Rezultatem do przerwy było 10:5 na korzyść ekipy oskara. Ponadto, europejski zespół sięgnął również po drugą pistoletówkę. Niespodziewanie, moment później rywal popisał się skutecznym forcem. Wydawało się, że Amerykanie zmniejszą stratę do trzech oczek, jednak przy stanie 7:11 przegrali rundę anty eco. To był gwóźdź do trumny gospodarzy. Mousesports pewnie kroczyło po triumf i zakończyło spotkanie wygraną 16:8.
Nagrodę MVP turnieju otrzymał natomiast Russel 'Twistzz' Van Dulken. Osiemnastoletni Kanadyjczyk rozegrał wyśmienity finał i pomimo porażki uzyskał swoje pierwsze indywidualne wyróżnienie. Jego rating w całych rozgrywkach wynosił 1.36.