MiBR wygrywa swoje spotkanie z Virtus.pro i przybliża się do wyjścia z fazy grupowej. Polacy natomiast odnoszą swoją trzecią porażkę w Turcji i tak naprawdę przekreślają swoje szansę na awansowanie dalej.
Virtus.pro
11
Faza grupowa
BLAST Pro Series Istanbul 2018
Cache
(5:10; 6:6)
MiBR
16
Spotkanie rozpoczęło się od wygranej pistoletówki oraz rund antyforce, oraz antyeco przez Virtus.pro. Brazylijska drużyna odpowiedziała na starciu z pełnym wyposażeniem i od razu po tym poszła za ciosem dzięki czemu następne potyczki zaczęły wpadać właśnie na ich konto. Ekipa Micha kompletnie nie radziła sobie po stronie atakującej, świetna obrona ze strony MiBR kompletnie wytrącała ich ze swojego rytmu. Do głosu terroryści zdołali dojść dopiero przy wyniku 3:7, głównie za sprawą NEO, który wyeliminował trzech przeciwników. „Niedźwiedzie” zdołały wygrać jeszcze jedną rundę, ale już w następnej, w sytuacji 1vs3 FalleN świetnie rozprawił się ze swoimi oponentami i odbił obszar bombowy. Potem to była już czysta formalność ze strony tarika i spółki kończąc pierwszą połowę wynikiem 10:5.
W pistoletówce znowu lepsza okazała się drużyna znad Wisły i dzięki temu pozwoliło im to na zmniejszenie strat do graczy z Ameryki Południowej. Na starciu z pełnym ekwipunkiem w clutchu 1vs3 ze świetnej strony pokazał się tarik, który „podarował” swojemu zespołowi jedenasty punkt. Problemy ekonomiczne ze strony antyterrorystów sprawiły, że MiBR coraz bardziej przybliżało się do zwycięstwa w tym spotkaniu. Odpowiedź nadeszła po trzech potyczkach, ale niestety nie dało to zbyt dużo, ponieważ FalleN i spółka zdołali wygrać rundę na samych pistoletach, dzięki czemu mimo małych problemów pod koniec mogli dokończyć cały mecz, kończąc go wynikiem 16:11.
Polska transmisja z turnieju BLAST Pro Series Istanbul 2018 znajduje się na kanale Piotra „Izaka” Skowyrskiego.