Minionej nocy rozegrane zostało przedostatnie spotkanie północnoamerykańskich regionalnych kwalifikacji. Na przestrzeni trzech map Team SoloMid zdołało zapewnić sobie udział w wielkim finale, gdzie zawalczą z Cloud9.
Echo Fox
Huni ‒ Ornn
Dardoch ‒ Xin Zhao
Damonte ‒ Ryze
Lost ‒ Varus
Smoothie ‒ Morgana
vs.
Team SoloMid
Aatrox ‒ Hauntzer
Skarner ‒ Grig
Syndra ‒ Bjergsen
Xayah ‒ Zven
Rakan ‒ Mithy
W drugim meczu północnoamerykańskiej odsłony regionalnych kwalifikacji zmierzyły się formacje Echo Fox oraz Team SoloMid. First Blood w pierwszym spotkaniu należał do Dardocha, który wraz z Hunim dokonał interwencji na środkowej alei, zabijając znajdującego się tam Bjergsena. Głębokie wejście pod wieżę rywala pozbawiło jednak życia amerykańskiego leśnika, przez co niemal natychmiastowo doszło do wyrównania. W ciągu następnej chwili gracze TSM-u zdołali zagarnąć cennego Infernal Drake’a.
Przez kolejne minuty zawodnicy obu formacji szli niemal łeb w łeb – liczba eliminacji podobna, natomiast ilość zniszczonych fortyfikacji po obu stronach równa. Do przełamania doszło po pojawieniu się na mapie Barona Nashora – Grig i spółka dysponowali sporą kolekcją zgładzonych Smoków, natomiast przed drugim kwadransem zdołali zgładzić potężnego stwora rezydującego w górze rzeki. Korzystając z cennego ulepszenia, wyszli zwycięsko z następnych walk drużynowych, doprowadzając do jednopunktowego prowadzenia.
Team SoloMid
Hauntzer ‒ Aatrox
Grig ‒ Gragas
Bjergsen ‒ Vel'Koz
Zven ‒ Varus
Mithy ‒ Tahm Kench
vs.
Echo Fox
Cho'Gath ‒ Huni
Sejuani ‒ Dardoch
Syndra ‒ Damonte
Kai'Sa ‒ Lost
Braum ‒ Smoothie
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się po myśli zawodników Echo Fox, którzy po raz kolejny zdołali przelać Pierwszą Krew. Ich rywale szybko jednak dokonali odpowiedzi, nie tylko wyrównując liczbę zabójstw, lecz także wychodząc pod tym względem na prowadzenie. Ich uwadze nie umknęły objectivy, albowiem do piętnastej minuty sięgnęli po Ocean Drake’a oraz Rift Heralda, przy którego pomocy zdołali zepchnąć dwie wieże na środkowej alei.
W rozgrywce trup ściele się gęsto. Przynajmniej raz na minutę jeden z zawodników musiał godzić się z widokiem szarego ekranu, natomiast zazwyczaj byli to przedstawiciele Echo Fox. Bezproblemowe zabicie Nashora zaledwie na kilkanaście sekund po pojawieniu się na Summoner’s Rift w znakomity sposób podkreśla przewagę Bjergsena i spółki, która w ciągu następnych chwil doprowadziła do punktu meczowego.
Team SoloMid
Hauntzer ‒ Ornn
Grig ‒ Gragas
Bjergsen ‒ Galio
Zven ‒ Varus
Mithy ‒ Tahm Kench
vs.
Echo Fox
Rumble ‒ Huni
Camille ‒ Dardoch
Zilean ‒ Damonte
Ashe ‒ Lost
Braum ‒ Smoothie
Często znalezienie się w podbramkowej sytuacji działa motywująco – nie było tak jednak tym razem. Od samego rozpoczęcia zmagań na trzeciej mapie gracze Team SoloMid narzucili szybkie tempo, któremu rywale nie byli w stanie sprostać. We wczesnym etapie rozgrywki zdołali zaliczyć aż cztery zabójstwa, zniszczyć wrogą wieżę, a także sięgnąć po znajdującego się w południowym legowisku smoka.
W ciągu kolejnych minut walki ich rywale zdołali nadrobić odrobinę dzielącej ich straty, jednakże było to wciąż za mało, aby móc na równi rywalizować z drużyną Hauntzera. Na przestrzeni kilku teamfigtów TSM zdołało osiągnąć pozycje pozwalającą na zgładzenie Barona Nashora, a następnie domknąć serię z korzystnym dla siebie wynikiem.
Już dzisiejszego wieczoru Bjergsen i spółka podejmą się walki z Cloud9. Stawką będzie występ podczas nadchodzących Mistrzostw Świata.