Przed rozpoczęciem drugiej fazy FACEIT Major London 2018 nasi redaktorzy przedstawili swoje typy na Pick'Em Challenge. Czas ich rozliczyć z pierwszych wyborów i przedstawić kolejne.

Już jutro, w środę 12 września rozpocznie się drugi etap Majora – Faza Nowych Legend. Przed pięć dni, szesnaście ekip będzie walczyć o awans do play-offów. Zgodnie z nowymi zasadami, największymi przegranymi okażą się zespoły, które jako pierwsze osiągną bilans 0-3, ponieważ utracą one przywilej uczestnictwa w następnym turnieju z rangą Major, czyli IEM Katowice 2019.

Jak typowaliśmy ostatnio? Jakie są nasze wybory na Fazę Nowych Legend? Odpowiedzi znajdziecie poniżej.

  • Damian „DD” Dąbrowski, założyciel DD ESport:

Drużyna z bilansem 3-0: Astralis
Drużyna z bilansem 0-3: Vega Squadron
Pozostałe drużyny: Ninjas in Pyjamas, BIG, HellRaisers, Team LiquidSpace Soldiers, North, Renegades.

Suma uzyskanych punktów: 4.

  • Dawid „Sosna” Sosnowski, redaktor CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: Astralis
Drużyna z bilansem 0-3: Vega Squadron
Pozostałe drużyny: Team Liquid, Ninjas in Pyjamas, HellRaisers, TyLoo, BIG, Space Soldiers, North.

Suma uzyskanych punktów: 5.

  • Jakub „gaking” Grysiewicz, redaktor CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: Astralis
Drużyna z bilansem 0-3: Vega Squadron
Pozostałe drużyny: Team Liquid, BIG, Ninjas in Pyjamas, HellRaisers, TyLoo, OpTic Gaming, North.

Suma uzyskanych punktów: 5.

  • Krzysztof „polter” Ernest, redaktor CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: Ninjas in Pyjamas
Drużyna z bilansem 0-3: compLexity Gaming
Pozostałe drużyny: Astralis, BIG, Team Liquid, HellRaisersNorth, OpTic Gaming, Virtus.pro.

Suma uzyskanych punktów: 5.

  • Michał „Perakk” Perkowski, szef sekcji CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: Astralis
Drużyna z bilansem 0-3: compLexity
Pozostałe drużyny: Team Liquid, HellRaisers, Ninjas in Pyjamas, TyLoo, Rogue, North, Space Soldiers.

Suma uzyskanych punktów: 4.

  • Damian „DD” Dąbrowski, założyciel DD ESport:

Drużyna z bilansem 3-0: Team Liquid
Drużyna z bilansem 0-3: Winstrike
Pozostałe drużyny: FaZe Clan, MIBR, mousesports, Ninjas in Pyjamas, Astralis, Natus Vincere, HellRaisers.

Team Liquid  typuję na formację, która wyjdzie z 3 – 0, ponownie. Można dać też myślę FaZe Clan, czy Astralis w tym miejscu, ale Liquid udowodniło ponownie, że są bardzo dobrą ekipą, która jest w stanie tak naprawdę nawet wygrać tego Majora.

Na 0 – 3 dałem oczywiście Winstrike jak zapewne 99% osób biorących udział w tej zabawie. Nie sądzę by byli w stanie cokolwiek tutaj ugrać, gdyż widziałem ich starcia w internecie. To nie jest ten zespół, który zrobił status legend na ostatnim Majorze, a jeżeli się mylę.. to będę w wielkim szoku.

Następnie kto wyjdzie do dalszej fazy? FaZe Clan, mibr, Astralis – to raczej takie „pewniaki”, które będzie posiadać każdy. NiP w fazie pretendentów pokazał się z dobrej i ciekawej strony, która mi się osobiście bardzo spodobała. Liczę, że zobaczymy ich w play-offach, bo jak widać – zmiana Lekr0 wiele wniosła do ich stylu gry. Wciąż wierzę w mousesports, które gra w kratkę, ale wierzę, że „DZIK SNAX” obudzi się tym razem i postarają się ugrać coś więcej, niżeli tylko wyjście z fazy grupowej, bo w Sztokholmie było nawet blisko do większego sukcesu. Natus Vincere zmagało się w ostatnim czasie z jakimiś problemami z flamiem, ale myślę, że jest już ta sytuacja opanowana i będą w stanie zagrać na sto procent swoich możliwości, jak to było w Kolonii, podczas ESL One. HellRaisers daję tutaj, bo tak naprawdę myślałem nad BIG i Cloud9, ale zaufam ekipie ANGE1a, która kilka dni temu zagrała bardzo fajnego CS-a.

  • Dawid „Sosna” Sosnowski, redaktor CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: Team Liquid
Drużyna z bilansem 0-3: Winstrike
Pozostałe drużyny: FaZe Clan, G2, Natus Vincere, Astralis, fnatic, mousesports, Ninjas in Pyjamas.

Liquid po pierwszej, bardzo dobrej fazie turnieju będzie chciało znów wyjść szybko do play-offów. Lubią grać w tym systemie i to widać po ich historii. Zawsze jako jedni z pierwszych wychodzili dalej, a potem już niestety było różnie.

Winstrike powiedziałbym, że jest bezpiecznym wyborem. Podejrzewam, że znaczna część ludzi typuje ich do przegrania wszystkich meczów i mam nadzieję, że tak będzie.

Ninjas in Pyjamas oraz Astralis widzieliśmy już w Londynie i mniej więcej wiadomo czego można się po nich spodziewać. Wydaję mi się, że obie te drużyny będą bardzo zmotywowane przez to, że musiały grać już tydzień temu, a w szczególności NiP, który wraca jak każdy wie po długiej przerwie na Majora. FaZe, Na'Vi, fnatic oraz mousesports, to po prostu postawienie na zdecydowanych faworytów. Wszystkie te formację prezentują wysoką formę i niespodzianką będzie jak któraś z nich nie przejdzie dalej. G2 daje tylko i wyłącznie z sentymentu do tej drużyny. Ich forma bywała różna, lecz po cichu liczę na to, że Ex6TenZ poukłada w końcu ten skład jak należy.

  • Jakub „gaking” Grysiewicz, redaktor CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: FaZe Clan
Drużyna z bilansem 0-3: Winstrike
Pozostałe drużyny: Astralis, Natus Vincere, MIBR, Team Liquid, Ninjas in Pyjamas, mousesports, fnatic.

FaZe Clan po powrocie olofmeistera osiąga póki co słabsze wyniki, niż wcześniej z pomocą Xizta czy cromena. Wierzę jednak, że na najważniejszy turniej, zespół będzie w możliwie najlepszej formie, a wtedy mało kto może go zatrzymać. Do uzyskania bezbłędnego bilansu najbardziej przyczynią się NiKo i GuardiaN, którym rzadko można zarzucić słabą grę.

Drużyną, która odpadnie z bilansem 0-3 jest według mnie Winstrike. Chociaż w Fazie Nowych Pretendentów Vega Squadron zniszczyła dużą ilość pickemów, to teraz ponownie uważam, że inna formacja z regionu CIS nie pokaże niczego ciekawego. Od czasu ELEAGUE Majora spadała ona w rankingach i nie sądzę, by coś diametralnie się zmieniło.

W pozostałych zespołach typowanych do awansu wziąłem raczej te najmocniejsze. Rywalizacja na wysokim poziomie zawsze przynosi niespodzianki, ale w ogólnym rozrachunku wierzę w czołówkę sceny. Wśród moich wyborów są cztery składy, które zmierzą się ze sobą już w pierwszej rundzie, jednak porażka nie przeszkodzi w osiągnięciu celu. Najsłabiej w tym zestawieniu wygląda fnatic, które po przyjściu Xizta i drakena jeszcze nie weszło na właściwą ścieżkę, ale gdzie, jak nie w Londynie? Poza tym, KRIMZ musi utrzymać passę ze statusem legendy, który wraz z olofmeisterem dzierży od początku Majorów.

  • Krzysztof „polter” Ernest, redaktor CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: FaZe Clan
Drużyna z bilansem 0-3: TyLoo
Pozostałe drużyny: Natus Vincere, Ninjas in Pyjamas, Astralis, Fnatic, MIBR, mousesports, Team Liquid.

Major jest tego typu turniejem, na którym ciężko wytypować jakiegokolwiek faworyta, tym bardziej w takim etapie wydarzenia. Niemniej jednak, jako jedyny spośród moich redakcyjnych kolegów, udało mi się przewidzieć, że Ninjas in Pyjamas awansuje do następnej fazy z najlepszym bilansem. To cieszy, bowiem z przyjemnością oglądało się poczynania Szwedów oraz ich odświeżony styl gry, który zaskoczył między innymi duńskie Astralis.

Tym razem jednak nie postawię na ekipę f0resta, a na reprezentantów FaZe Clan, którzy zdobyli moje serce na zeszłorocznym IEM Katowice. Ich gra sprawia kibicom niesamowitą przyjemność, ale również doprowadza do stanów depresyjnych przeciwników. Jestem pełen nadziei, że tym razem będzie podobnie.

Z kolei na największych przegranych typuję Chińczyków (wybacz, Kuba! wybacz, Michał!). W poprzednim etapie losowanie było dla nich bardzo szczęśliwe, jednak tym razem nie będzie tak łatwo, stawka jest naprawdę wysoka.

Pozostałe siedem zespołów, które uzyskają status Legendy, są wszystkim bardzo dobrze znane – no właśnie, nie przewiduję tutaj żadnej niespodzianki, stawiam na pewniaków, którzy od dłuższego czasu prezentują dobrą i stałą formę. Z pewnością pierwsze spotkanie pomiędzy Natus Vincere a Astralis zepsuje kupony wielu typujących, jednak oba zespoły powinny pojawić się w fazie pucharowej. Liczę również na mousesports ze Snaxem, który ma sporo do udowodnienia. Do boju, Dziku!

  • Michał „Perakk” Perkowski, szef sekcji CS:GO:

Drużyna z bilansem 3-0: Team Liquid
Drużyna z bilansem 0-3: Winstrike
Pozostałe drużyny: FaZe Clan, mousesports, Ninjas in Pyjamas, Natus Vincere, Astralis, MIBR, TyLoo.

Chciałem w tym miejscu umieścić Natus Vincere, lecz ukraińska formacja gra najpierw z Astralis, co będzie bardzo wyrównanym pojedynkiem. Team Liquid pokazało swoją wartość, a w pierwszym swoim meczu zmierzy się z Vega Squadron, z którymi powinni sobie bez problemu poradzić. Przy odrobinie szczęścia przebrną przez tę fazę bez porażki.

Winstrike było zaskoczeniem w Bostonie, lecz teraz ich forma drastycznie spadła. Myślę, że nie powtórzą sukcesu swoich kolegów z Vega Squadron.

Sześć z siedmiu pozostałych wyborów nie powinno nikogo zadziwić. Wszystkie te drużyny są potencjalnymi kandydatami do stanięcia na najwyższym miejscu podium FACEIT Major London 2018. Już pierwsza faza turnieju ilością dogrywek pokazała nam jak wyrównał się poziom na scenie CS:GO. Uzasadnię tylko swój ostatni wybór. TyLoo jest w stanie pokonać takie ekipy jak G2, Vega Squadron, compLexity czy osłabione Cloud9. Chińska formacja nieraz zaskakiwała swoimi nietuzinkowymi oraz agresywnymi zagraniami. Wierzę, że przy odrobinie szczęścia w losowaniu będą w stanie wywalczyć sobie status Legendy jako pierwsza azjatycka drużyna.