Za nami pierwszy dzień turnieju League of Legends podczas Asian Games 2018. W meczu na szczycie grupy A Korea Południowa pokonała Chiny po świetnym występie zawodnika Afreeca Freecs – Kiin.
Grupa A
- Korea Południowa
4-0
- Chiny
3-1
- Wietnam
1-3
- Kazachstan
0-4
W meczu otwierającym rozgrywki gracze Korei Południowej potrzebowali prawie 40 minut, żeby rozprawić się z rywalami z Wietnamu. Ostatecznie świetne zagranie Fakera, który swoim Vel'Kozem zmasakrował przeciwników, dało jego formacji pierwsze punkty. Później doszło do pojedynku, na który wszyscy fani League of Legends z niecierpliwością czekali. Gwiazdy LCK mierzyli się z reprezentacją Chin. Gracze z kraju środka zdecydowali się oszukać rywala i zagrać Akali na górnej alejce. Nie było to przeszkodą dla świetnie grającego Kiina, który bez większych przeszkód poprowadził swoją drużynę do wygranej. W kolejnych pojedynkach reprezentacja Korei dwukrotnie rozbiła graczy z Kazachstanu, a zawodnicy z Wietnamu musieli dwa razy uznać wyższość rywali z Chin, przez co stracili jakiekolwiek szanse na awans z grupy.
Grupa B
- Republika Chińska – Tajwan
3-0
- Arabia Saudyjska
2-1
- Pakistan
1-2
- Indonezja
0-3
Faworyt w drugiej grupie nie zawiódł. Reprezentnaci Republiki Chińskiej – Tajwan pokazali się z bardzo dobrej strony. Świetne spotkanie na Arabie Saudyjską rozegrał leśnik tej formacji – Baybay. Drugie miejsce w grupie aktualnie zajmuje reprezentacja Arabii Saudyjskiej trenowana przez polskiego szkoleniowca – Konrada 'Kondzisana' Sopate. Największą niespodzianką jest bardzo słaby występ gospodarzy. Drużyna HeadHunters, która reprezentuje Indonezję w tych rozgrywkach, miała za sobą bardzo słabe występy podczas kwalifikacji do SEA Tour Summer 2018 i Hyperplay 2018, ale przegrana na reprezentacje Pakistanu była potężnym ciosem dla kibiców gospodarzy.