Team Kinguin zagra w wielkim finale ZOTAC Cup Masters 2018. Polska drużyna pokonała Ghost Gaming w spotkaniu półfinałowym i jutro powalczy o trofeum oraz 200 tysięcy dolarów. Jej przeciwnikiem będzie MVP PK lub MIBR.

Team Kinguin Poland

2

Faza pucharowa
ZOTAC Cup Masters 2018
Półfinał

Mirage
(7:8; 9:6)

Nuke
(8:7; 1:9)

Overpass
(8:7; 8:1)

Canada Ghost

1

Półfinałowe starcie rozpoczęło się od wygranej przez Ghost pistoletówki. Polski skład nie czekał na pierwszego fulla i po chwili zaprezentował skutecznego force'a. Co więcej, uniknął błędu popełnionego przez rywala, dzięki czemu odskoczył na 3:1. Wtedy Kanadyjczycy uzyskali karabiny, lecz nie pomogło im to w przełamaniu oponenta. Skuteczny rewanż nadszedł dopiero przy stanie 1:5. Od tego momentu steel wraz z kolegami przejęli inicjatywę, a dobre obrony przyniosły remis na poziomie 5:5. Końcówka była już niesamowicie wyrównana, a ostatecznie minimalnie lepiej poszła Ghost, które do przerwy prowadziło 8:7.

Po zmianie stron Kinguin wyrównało stan spotkania, a wykorzystanie lepszego wyposażenia pozwoliło im odzyskać przewagę. Niespodziewanie, kanadyjska formacja odpowiedziała w rundzie nr 19, kiedy nie posiadała nawet pełnego ekwipunku. Moment później wydawało się, że zobaczymy reset, jednak koosta i Wardell poradzili sobie w sytuacji 2 vs 5. Takie zwycięstwo musiało podbudować zawodników atakujących, ponieważ wtedy zaczęła się ich dominacja. Świetna dyspozycja w ofensywie dała prowadzenie 14:10. ,,Pingwiny” dysponowały ulepszonymi pistoletami i jak się okazało, wystarczyło to do przełamania. Polacy zdobywali kolejne punkty, przy czym zniszczyli też finanse wroga. Wreszcie doprowadzili do remisu, a po chwili uzyskali szansę na zakończenie Mirage'a. Tam rallen pokonał kRYSTALa w sytuacji 1 vs 1 i rozbroił bombę, dając swojej ekipie zwycięstwo 16:14.Pistoletówka wpadła na konto Kinguin, a znacznie przyczynił się do tego reatz, który wyeliminował trzech rywali. Moment później zespół prowadził już 3:0 i z takim wynikiem mógł szykować się na fulla oponenta. Ghost pokazało skuteczny atak po uzyskaniu pełnego ekwipunku, jednak nie potrafiło powtórzyć tego w kolejnej rundzie. Polacy bez większych problemów wykorzystali lepszą sytuację ekonomiczną i odskoczyli na pięć oczek. Dopiero wtedy ekipa steela przejęła nieco inicjatywę i zaczęła wracać do spotkania. W pewnym momencie posiadała też przewagę finansową, co pomagało w odrabianiu strat. Ostatecznie, przed zmianą stron Kanadyjczycy osiągnęli rezultat 7:8.

Początek drugiej połowy przyniósł prowadzenie Ghost na poziomie 9:8 po skutecznym odbiciu w pistoletówce i udanej rundzie anty eco. Tym razem nawet karabiny nie pomogły w Kinguin w rewanżu. Terroryści odpowiedzieli przy stanie 8:11, lecz zostali błyskawicznie przełamani. Zawodnicy broniący ponownie dominowali na serwerze i szybko zapewnili sobie sześć punktów mapowych. Po chwili mogli już cieszyć się z wygranej 16:9.Pistoletówka na decydującej mapie została zdobyta przez Ghost. W starciu anty force Polacy musieli uznać wyższość rywala, lecz zachowali trzy bronie, co przyniosło punkt w rundzie nr 3. Po chwili na tablicy wyników pojawił się remis 2:2. Kinguin na tym nie poprzestało i pomimo niewielkich problemów finansowych wyszło na prowadzenie. Wtedy też pierwszy raz na Overpassie jedna z drużyn osiągnęła przewagę trzech oczek. Jak się okazało, to wszystko, na co było stać skład TaZa. Kanadyjczycy wrócili do gry i ponownie wyrównali. To oznaczało, że zwycięzcę połowy poznamy dopiero w piętnastej potyczce. Ta poszła po myśli polskiej formacji, dzięki czemu prowadziła 8:7.

Po zmianie stron Team Kinguin popisało się sprawnym atakiem na bombsite B w pistoletówce. Terroryści szybko odskoczyli na 11:7 dzięki wykorzystaniu przewagi uzbrojenia. Pierwszy full był kontynuacją dobrej passy Polaków, a świetnym zagraniem popisał się TaZ, który zdobył trzy zabójstwa w sytuacji 2 vs 4. ,,Pingwiny” nie zeszły z właściwej ścieżki już do końca i zapewniły sobie aż osiem rund meczowych. Wykorzystały drugą z nich, co dało zwycięstwo 16:8.