W pierwszym spotkaniu mającym rozstrzygnąć tiebreak o drugie miejsce w tabeli wyników zmierzyli się FC Schalke 04 oraz Team Vitality. Po trwającej przeszło trzy kwadranse rozgrywce zwycięstwo trafiło w ręce Jactrolla i spółki.

FC Schalke 04

Hungary Vizicsacsi ‒ Gnar
Germany Amazing ‒ Gragas
Norway Nukeduck ‒ Vel'koz
Germany Upset ‒ Ezreal
Poland Vander ‒ Braum

vs.

Team Vitality

Jarvan IV ‒ Cabochard France
Trundle ‒ Kikis Poland
Ryze ‒ Jiizuke Italy
Varus ‒ Attila Portugal
Thresh ‒ Jactroll Poland

Pierwsze spotkanie spośród tiebreakerów stanowiło starcie pomiędzy FC Schalke 04 a Team Vitality. Podczas champion selectu drużyny nie uświadczyliśmy zbyt wielu zaskoczeń. Zespoły postawiły na sprawdzone rozwiązania, aby jak najskuteczniej podjąć walkę o zajęcie drugiego miejsca w tabeli wyników. Ciekawostkę stanowił jednak Vel’koz, na którego zdecydował się norweski midlaner.

Z początku rywalizacja przebiegała po myśli Vandera i spółki. Interwencja w wykonaniu Amazinga na dolnej alei doprowadziła do zdobycia czterystu sztuk złota przez Upseta, który przy użyciu zabłąkanego Mystic Shota pozbawił ostatnich punktów życia wrogiego zawodnika wsparcia, tym samym przelewając Pierwszą Krew.

Wczesne zabójstwo nie oznaczało w żadnym wypadku przejęcia kontroli nad rozgrywką. Do wyrównania doprowadzili Kikis oraz Jiizuke, których ofiarą padł Vizicsacsi. Na drodze kolejnych wymian liczniki eliminacji obu drużyn pozostawały zbliżone. Podopieczni Jacoba „YamatoCannon” Mebdi’ego radzili sobie jednak znakomicie pod względem kontroli mapy, co udowadniali przez niemalże całe spotkanie. Do nich zależały wszystkie smoki, jakie zawitały na Summoner’s Rift, a jedynym objectivem, na który mogli liczyć ich rywale, był Rift Herald.

Wraz z postępem rozgrywki zawodnicy Vitality wykorzystywali potencjał Jiizuke oraz Cabocharda do tzw. splitpushu. Poświęcając własne umocnienia, pozwolili midlanerowi z Włoch na zdobycie dolnego Inhibitora. Przybrany przez nich styl zmusił przeciwników do rozdzielenia, co poskutkowało dwukrotnym zdobyciem Barona Nashora. Wraz z drugą śmiercią potężnego stwora, Jactroll i spółka przystąpili dwufrontowego oblężenia bazy rywala. Ogromne obrażenia zadawane przez Ryze’a posłużyły do natychmiastowego zgładzenia wrogiego strzelca, co otworzyło drogę do upragnionego zwycięstwa.

Już za chwilę Team Vitality podejmie przedstawicieli G2 Esports. Jeśli drużyna Kikisa powtórzy wczorajszy sukces i ponownie pokona Jankosa i spółkę, zagwarantują sobie miejsce w półfinale nadchodzących playoffów europejskiego LCS-a. Transmisję ze spotkania w języku polskim poprowadzi Damian „Nervarien” Ziaja na swoim kanale w serwisie Twitch.TV.