Fnatic zdołało znaleźć sposób na drużynę Alphariego i tym samym zakończyło ich serię dziewięciu spotkań bez porażki w wiosennym splicie europejskiego LCS. Ta wygrana dała także miejsce Fnatic w pierwszej trójce w tabeli.
Misfits Gaming
Alphari ‒ Dr.Mundo
Maxlore ‒ Trundle
Sencux ‒ Yasuo
Hans sama ‒ Lucian
Mikyx ‒ Braum
vs.
Fnatic
Gragas ‒ sOAZ
Sejuani ‒ Broxah
Wukong ‒ Caps
Ryze ‒ Bwipo
Pyke ‒ Hylissang
Fnatic postanowiło kontynuować swoje eksperymentowanie z nietypowymi wyborami bohaterów. Tym razem mogliśmy oglądać Wukonga na środkowej alejce w ich wykonaniu. Sencux kompletnie nie był w stanie uporać się z Cpasem, który to grał tym nietypowym bohaterem. Z drugiej strony kompozycja Misfits była, jak zawsze bardzo standardowa i skupiona na zapewnieniu przewagi Hans-Samie, który to po raz kolejny grał standardowym strzelcem. W tym samym czasie Fnatic starało się wypracować przewagę w oparciu o środkową alejkę. Tym samym Broxah sprawił, że Maxlore musiał opuścić swojego towarzysza na środkowej alejce. Tym samym Yasuo, którym grał Sencux, był często odwiedzany przez wrogiego leśnika i do 15 minuty spotkania została dwa razy wyeliminowany. W tym samym czasie Maxlore realizował standardowy plan swojej formacji i zapewniał przewagę Hans-Samie.
Brak kontroli nad środkową alejką sprawił, że z czasem gracze Misfits stracili kontrolę nad całą mapą. Z tego powodu to zawodnicy Fnatic przeszli ze sporą przewagą w złocie do środkowego etapu spotkania. W dużej mierze pomogły im w tym zniszczone struktury. Od 20 minuty drużyna Capsa mocno naciskała na barona. Gracze Misfits wiedzieli, że oddanie tego wzmocnienia może oznaczać ich pierwszą przegraną w tej edycji europejskiego LCS. Ostatecznie musieli oni skapitulować, gdyż przegrali walkę zespołową, w której Caps anihilował strzelca Misfits. Gracze Fnatic powoli podchodzili pod bazę rywala, ale kiedy już się tam znaleźli, to postawili kropkę nad i. Wygrali walkę zespołową na terenie bazy Misfits, gdzie to unicestwili gospodarza i natychmiast zakończyli spotkanie.