Sytuacja zawodników spod szyldu H2K wygląda coraz gorzej. W starciu z reprezentantami FC Schalke 04 zaliczyli dziewiątą porażkę z rzędu podczas bieżącego splitu, tym samym umacniając niechlubną pozycję u dołu tabeli wyników.
FC Schalke 04
Vizicsacsi ‒ Poppy
Amazing ‒ Amazing
Nukeduck ‒ Yasuo
Upset ‒ Swain
Vander ‒ Alistar
vs.
H2K
Gragas ‒ Smittyj
Kindred ‒ Shook
Zoe ‒ Selfie
Lucian ‒ Sheriff
Tahm Kench ‒ promisq
Drugie spotkanie wieczoru zaserwowało rywalizacje pomiędzy FC Schalke 04 a H2K. Drużyna Selfie’go nie uzyskała w bieżącym splicie choćby jednego zwycięstwa, dlatego też niewiele osób wierzyło w ich ewentualne zwycięstwo. Podczas fazy wyborów oraz wykluczeń nie uświadczyliśmy zaskoczeń – Upset nie zdecydował się na typowego strzelca, przez co na dolnej alei występował jako Swain wspierany przez Vandera wcielającego się w Alistara.
W przeciwieństwie do minionego starcia tym razem nie uświadczyliśmy wielu akcji. First Blood, ku zdziwieniu wielu osób, należał do Tahm Kencha, który w pojedynkę zgładził wrogiego supporta. Kolejnym osiągnięciem drużyny promisq było sięgnięcie po Cloud Drake, podczas gdy przeciwnicy byli zajęci nieudaną interwencją na górnej alei.
Pierwszym osiągnięciem ze strony zawodników Schalke było zgładzenie jednego z rywali poprzez Upseta. Otworzyło to Vanderowi i spółce możliwość podejścia pod Infernal Drake’a, co niechybnie poczynili. W ciągu następnych minut byli także w stanie uzyskać trzy kolejne zabójstwa, jednakże mimo sukcesów licznik złota nie wskazywał na ich korzyść. Ekonomiczna przewaga H2K wynikała głównie z większej liczby zgładzonych minionów, lecz także zniszczonych turretów.
Za sprawą kolejnych eliminacji zdobytych przez Amazinga i jego kolegów wydawało się, iż w pełni objęli prowadzenie nad rozgrywką. Ich podejście pod Barona okazało się jednak ogromnym błędem, albowiem świetna reakcja ze strony zawodników H2K pozwoliła na gładkie wygranie walki drużynowej, a także zagarnięcie potężnego stwora. W starciu nie zabrakło jednak zwrotów akcji, które ostatecznie doprowadziły do znacznego przedłużenia rozgrywki.
Drużyna Sheriffa była niezwykle zdeterminowana do odniesienia pierwszego zwycięstwa. Ich starania nie przyniosły jednak skutku. Pomimo dwukrotnego zgładzenia Nashora musieli uznać wyższość rywali w walce o Elder Dragona, czego następstwem było niemalże natychmiastowe przegranie meczu.
Trzecim starciem na deskach berlińskiego studia będzie walka pomiędzy ROCCAT a Misfits Gaming.