Europejski Minor rozpocznie się już jutro. Od samego rana będziemy mogli oglądać przyszłych pretendentów FACEIT Major London 2018. Kto przebrnie przez fazę grupową?
Uczestnicy europejskiego Minora to zdecydowanie najlepsze ekipy spośród wszystkich 32 walczących o awans na Majora. Wśród nich znajdują się chociażby takie legendy jak GeT_RiGhT z Ninjas in Pyjamas czy też TaZ na czele swojej nowej ekipy – Team Kinguin. Jednak kto spośród nich wszystkich zapewni sobie miejsce na najważniejszym turnieju tego półrocza?Skład:
Aleksi „allu” Jalli
Aleksi „Aleksib” Virolainen
Jere „sergej” Salo
Jani „Aerial” Jussila
Sami „xseveN” Laasanen
O powrót na Majora walczy jeden z najbardziej rozpoznawalnych fińskich graczy – Aleksi „allu” Jalli. Były snajper takich drużyn jak Ninjas in Pyjamas, czy FaZe Clan, z którymi odnosił liczne sukcesy, utworzył nową w pełni fińską drużynę. Wraz z tym młodym składem osiągnął ostatnio swój pierwszy mały sukces – wywalczyli sobie udział na ESL One Cologne 2018.
W Kolonii pokazali się z naprawdę dobrej strony. Po pierwszym przegranym meczu, wygrali najpierw z Ninjas in Pyjamas, a następnie z mousesports ze Snaxem w składzie. Ostatecznie po równej walce zostali wyeliminowani przez Natus Vincere, które ostatecznie wygrało cały turniej. Jednak mieszanka doświadczenia oraz młodzieńczego zapału okazała się być naprawdę skuteczna.
ENCE na sam początek ma okazje zrewanżować się na LeftOut, z którymi po pięciu dogrywkach przegrali w kwalifikacjach do Minora. Jeżeli zaprezentują taką samą formę to bez problemu mogą awansować ze swojej grupy nawet z pierwszego miejsca.Skład:
Alexandre „xms” Forté
Christophe „SIXER” Xia
Adil „ScreaM” Benrlitom
Fabien „kioShiMa” Fiey
Ali „hAdji” Haïnouss
LeftOut jak sama nazwa wskazuje, są to byli gracze EnVyUs, których porzuciła organizacja. Prawdopodobnie awans na Minora i majacząca w oddali możliwość awansu na FACEIT Major London jest ostatnią rzeczą, która trzyma tę ekipę ze sobą.
ScreaM i spółka jako LeftOut rozgrywali oficjalne spotkania tylko podczas kwalifikacji do europejskiego Minora, z których awansowali z bilansem 3:2. Prawdopodobnie był to ich największy sukces od początku tego roku.
Francuski skład wydaje się być najsłabszą ekipą w grupie A. Problemy trawiące ten skład już od długiego czasu nie pozwalają im osiągać dobrych wyników. Jednak może brak presji i przymusu udowadniania czegokolwiek pozwoli im oczyścić atmosferę i zaskoczyć swoich oponentów.Skład:
Kristian „k0nfig” Wienecke
René „cajunb” Borg
Nicklas „gade” Gade
Marco „Snappi” Pfeiffer
Jakob „JUGi” Hansen
Casper „ruggah” Due (trener)
OpTic Gaming to drużyna z wielkim potencjałem. Duński zespół składający się z byłych zawodników North i Heroic ma szansę stać jednym z najlepszych na świecie. Jednak aby tego dokonać, muszą włożyć w to sporo pracy.
Duńczycy na Minora awansowali jako pierwsi, bez problemu pokonując odpowiednio EURONICS, Jalapeno oraz LeftOut. Wcześniej pokazali, że mogą walczyć o miano drugiej najlepszej drużyny na półwyspu Jutlandzkiego. Podczas turnieju DreamHack Open Summer pokonali w półfinale swoich pobratymców z North wynikiem 2:1.
OpTic rozpocznie zmagania na Minorze od meczu z 3DMAX, w którym są zdecydowanym faworytem. Można zaryzykować stwierdzenie, że przejście przez fazę grupową nie powinno być dla nich problemem, a jedynym realnym zagrożeniem mogą być zawodnicy ENCE.Skład:
Lucas „Lucky” Chastang
Gaetan „JiNKZ” Jamin
David „davidp” Prins
Bryan „Maka” Canda
Audric „JACKZ” Jug
Po trzech latach przerwy organizacja 3DMAX powróciła na scenę CS:GO przyjmując pod swoje skrzydła obiecujący francuski skład. Zawodnicy grający wcześniej pod banderą NOBO otrzymali prezent od losu, który w zupełności wykorzystali.
W kwalifikacjach do Minora zastąpili polski skład tomorrow.gg, który nie mógł wystąpić ze względu na ważne kontrakty SZPERA oraz Kap3ra z organizacją Kinguin. Nie można jednak mówić, że 3DMAX podczas turnieju eliminacyjnego nie udowodniło swojej wartości. Awansowali dzięki wygranym z Ninjas in Pyjamas, Jalapeno oraz Windigo Gaming.
Ciężko jednak wierzyć, że ta ekipa będzie w stanie przeciwstawić się ENCE lub OpTic. Francuzi powinni traktować ten turniej jako cenne doświadczenie, chyba że zaskoczą swoich przeciwników korzystając z formatu best-of-one w dwóch pierwszych pojedynkach.Skład:
Patrik „f0rest” Lindberg
Christopher „GeT_RiGhT” Alesund
Fredrik „REZ” Sterner
Dennis „dennis” Edman
Jonas „Lekr0” Olofsson
Faruk „pita” Pita (trener)
Ninjas in Pyjamas w końcu staje przed możliwością powrotu na najważniejsze turnieje na scenie Counter-Strike'a. W przypadku awansu byłby to pierwszy od 2016 roku Major dla „Nindży w Piżamach”, ponieważ ostatni ich występ był w ESL One Cologne.
W przypadku NiP-u zadziałała zasada „do trzech razy sztuka”. Legendarna szwedzka drużyna w końcu zdołała przebrnąć przez etap internetowych rozgrywek i awansować na Minora. W ostatnich kwalifikacjach polegli tylko raz, przegrywając na na 3DMAX. Następnie udało im się wygrać z Fragsters, Nordavind oraz AGO Esports.
Na Ninjas in Pyjamas zdecydowanie ciąży wielka presja. Szwedzi będą chcieli udowodnić słuszność ostatnich zmian w swoim składzie i w końcu powrócić do gry na Majorze u boku najlepszych ekip. Walkę rozpoczną od bratobójczego pojedynku z Red Reserve.Skład:
Simon „twist” Eliasson
Joakim „disco doplan” Gidetun
Fredrik „freddieb” Buö
Hampus „hampus” Poser
Ludvig „Brollan” Brolin
Christian „chrille” Lindberg (trener)
Skład Red Reserve do niedawna reprezentował barwy GODSENT. Zawodnicy od pewnego czasu pukają do światowej czołówki, lecz zawsze czegoś im brakuje aby zrobić kolejny krok do przodu.
W kwalifikacjach do Minora, Szwedzi zaliczyli wyłącznie jedną porażkę – na Sprout. Awans zapewniły im zwycięstwa na Epsilon, EURONICS oraz LeftOut. Wszystkie wygrane zakończyły się na dwóch mapach.
Przepisem na sukces w kwalifikacjach może okazać się zmiana trenera. Niecałe dwa tygodnie temu zespół ogłosił koniec współpracy z naSu, wymieniając go na chrille. Być może zaskoczenie w postaci zmienionego sposobu gry przełoży się na udany występ na Minorze.Skład:
Timo „Spiidi” Richter
Denis „denis” Howell
Niels Christian „NaToSaphix” Sillassen
Dennis „sycrone” Nielsen
Martin „percy” Wessel
Tobias „tow b” Herberhold (trener)
Sprout przez długi czas borykało się z niekompletnym składem. Z pierwotnej ekipy, która stworzyła tę drużynę pozostało tylko dwóch graczy – Spiidi i denis. Zespół został sfinalizowany dopiero miesiąc temu, dzięki czemu powstała duńsko-niemiecka mieszanka.
AGO Esports w ostatnim meczu zamkniętych kwalifikacji do Minora przegrało właśnie na Sprout. Ta porażka zadecydowała o tym, że Londynie zobaczymy wyłącznie jedną ekipę walczącą o Majora. Natomiast denis i spółka rzutem na taśmę wywalczyli sobie promocję.
W pierwszym meczu Sprout zmierzy się z nowym zespołem TaZa. Pingwiny mają szansę pomścić swoich pobratymców, gdyż „Kiełki” w ostatnim czasie prezentują niesatysfakcjonujące wyniki w internetowych meczach.Skład:
Mikołaj „mouz” Karolewski
Karol „rallen” Rodowicz
Wiktor „TaZ” Wojtas
Paweł „reatz” Jańczak
Jacek „MINISE” Jeziak
Mariusz „Loord” Cybulski (trener)
Na samym końcu jedyny polski akcent na tym turnieju – nowy skład Wiktora „TaZa” Wojtasa. Pingwiny pierwsze kroki stawiały niepewnie, jednak od pewnego czasu robią widoczne postępy, osiągając coraz większe sukcesy. W ciągu ostatniego miesiąca zdołali zakwalifikować się na międzynarodowe finały ZOTAC Cup Masters, zakwalifikować się do Minora oraz zapewnić sobie miejsce na Games Clash Masters 2018.
Polacy przez kwalifikacje przebrnęli bez żadnej porażki. Wygrali z EURONICS, Nordavind oraz Sprout udowadniając polepszającą się formę. Mimo wcześniejszych przewidywań, to właśnie Kinguin, a nie AGO Esports zapewniło sobie awans na europejskiego Minora.
Na barkach zawodników Team Kinguin na pewno cięży wielka presja. Awans na FACEIT Major Longon 2018 oznaczałby, że Pingwiny mogą walczyć o miano najlepszej polskiej drużyny. Ich pierwszym rywalem jest Sprout, które uległo Polakom w kwalifikacjach. Dobre wejście w ten turniej może okazać się dla naszych kluczowy.