Luminosity jest ostatnią drużyną, która zapewniła sobie awans do półfinałów DreamHack Open Valencia 2018. Brazylijczycy pokonali G2 Esports w decydującym meczu grupy B i dołączyli do trzech duńskich zespołów w fazie pucharowej.

Brazil Luminosity

2

Faza grupowa
DreamHack Open Valencia 2018
Grupa B

Dust 2
(6:9; 10:5)

Mirage
(6:9; 2:7)

Inferno
(6:9; 10:2)

France G2 Esports

1

G2 Esports zgarnęło pierwszą pistoletówkę, lecz szybko dało się przełamać, kiedy ich rywal zagrał force'a. Luminosity uniknęło pomyłki, dzięki czemu ich prowadzenie wzrosło do 3:1. Francuzi zrewanżowali się po uzyskaniu karabinów, jednak ponownie spotkał ich natychmiastowy reset. Dopiero od wyniku 2:5 na nieco dłużej przejęli inicjatywę, czego następstwem było wyrównanie na poziomie 5:5. Shox i spółka na tym nie poprzestali i o wiele lepiej poszła im też końcówka połowy. Podczas niej oddali zaledwie jedną rundę, co oznaczało rezultat 9:6 do przerwy.

Po zmianie stron Luminosity odzyskało korzystny wynik. Zespół najpierw wygrał pistoletówkę oraz starcia z lepszym wyposażeniem, a później powtórzył udany atak na pierwszym fullu. G2 Esports przebudziło się przy stanie 9:11, po czym ponownie wyrównało stan spotkania. Wtedy Brazylijczycy przejęli inicjatywę i wydawało się, że dobry okres gry zapewni im triumf. Po zdobyciu trzech punktów oddali jednak tyle samo, przez co mecz musiał rozstrzygnąć się na przestrzeni wszystkich trzydziestu rund. Dwie ostatnie poszły po myśli Luminosity i to oni zwyciężyli wynikiem 16:14.Początek Mirage'a należał do Luminosity, które sięgnęło nie tylko po pistoletówkę oraz rundy anty force, ale również po pierwszego fulla. Francuska formacja podjęła próbę powrotu do spotkania, kiedy na tablicy wyników widniało 0:5. Prezentowała ona świetną grę w defensywie, dzięki czemu coraz bardziej przybliżała się do przeciwnika. Po zdobyciu pięciu punktów z rzędu na tablicy wyników pojawił się remis 5:5. Pozostały okres połowy także należał do drużyny Ex6TenZa, która do końca oddała zaledwie jedną potyczkę, co dało prowadzenie 9:6 po wszystkich piętnastu rundach.

Luminosity wygrało drugą pistoletówkę, jednak tym razem od razu dało się przełamać rywalowi dysponującemu słabszym ekwipunkiem. G2 uniknęło pomyłki i spokojnie odskoczyło na 12:7. Rewanż Brazylijczyków nadszedł po uzyskaniu przez nich karabinów, lecz na ich nieszczęście, ponownie spotkali się z resetem. Od tego momentu Francuzi pewnie kroczyli po zwycięstwo i nie potknęli się już do końca, wygrywając 16:8.Pistoletówka na decydującej mapie wpadła na konto G2 Esports, a znacznie przyczynił się do tego Ex6TenZ, który wyeliminował trzech rywali w sytuacji 2 vs 4. Niespodziewanie, przy stanie 0:2 Francuzi potknęli się, choć ich przeciwnik posiadał zerowy ekwipunek. Pomimo ogromnego błędu, zdołali szybko wrócić na właściwą ścieżkę i odskoczyli na 5:1. Od tego momentu Brazylijczycy walczyli o wyrównanie. Zdołali tego dokonać przy drugim podejściu, co oznaczało rezultat 6:6. Końcówka była ponownym pokazem skutecznej gry składu shoxa, który sięgnął po trzy ostatnie rundy i po wszystkich piętnastu prowadził 9:6.

Początek drugiej części mapy przyniósł kolejny remis, tym razem na poziomie 9:9. Moment później zobaczyliśmy dwie wymiany jeden za jeden, a dopiero po nich Luminosity uzyskało dwupunktową przewagę. Brazylijska ekipa na tym nie poprzestała i coraz bardziej zbliżała się do playoffów turnieju. Najpierw zapewniła sobie cztery szanse na zwycięstwo. Nie kazała długo czekać na zakończenie i wygrała 16:11.Polska transmisja z DreamHack Open Valencia 2018 dostępna jest pod tym linkiem.