G2 Esports jest drugim zespołem, który zapewnił sobie awans do playoffów ESL One Cologne 2018. Francuzi po emocjonującym spotkaniu pokonali mousesports i wyszli z grupy pierwszy raz po odświeżeniu składu. Teraz czeka ich bój z Astralis, gdzie powalczą o bezpośredni bilet do półfinału.

mousesports European Union

1

Faza grupowa
ESL One Cologne 2018
Grupa A

Dust2
(6:9; 8:7)

Mirage
(10:5; 6:5)

Inferno
(8:7; 1:9)

France G2 Esports

2

Runda pistoletowa wpadła na konto G2 Esports po udanym ataku na bombsite B. Mousesports nie czekało na pełny ekwipunek i odpowiedziało już moment później, eliminując wszystkich rywali przy użyciu Desert Eagle. Po tym byliśmy świadkami kolejnej wymiany jeden za jeden i dopiero wtedy jedna z drużyn zaczęła odskakiwać z wynikiem. Byli to Francuzi, którzy jako pierwsi zniszczyli finanse przeciwnika. Znacznie przejęli oni inicjatywę na mapie, co przełożyło się na prowadzenie 8:3 i zapewnienie sobie zwycięstwa połowy. Dopiero w końcówce ,,Myszy” się przebudziły. Kilka skutecznych obron pozwoliło im zmniejszyć dystans do oponenta, a wynikiem przed zmianą stron było 6:9.

Druga pistoletówka została zdobyta przez G2 Esports, które ponownie nie potrafiło jednak ponowić sukcesu. Mousesports uniknęło tej pomyłki, dzięki czemu ich strata wynosiła już tylko jeden punkt. Od tego momentu różnica między obiema formacjami cały czas wahała się między jedną, a dwoma rundami. Wyrównany okres meczu i wymiany jeden za jeden sprawiły, że na tablicy wyników pojawiło się 14:14. Dopiero w końcówce francuski skład potrafił przeważyć nad rywalem i wygrać 16:14.Początek Mirage'a ponownie przyniósł pistoletówkę wygraną przez G2 Esports oraz błyskawiczną odpowiedź mousesports. Terroryści uniknęli błędu przeciwnika, co oznaczało prowadzenie 3:1. Pierwszy full był kontynuacją dobrej passy ,,Myszy”. Rewanż Francuzów nadszedł przy stanie 1:5. Walczyli oni o zmniejszenie straty, jednak tylko początek tej drogi był udany. Od wyniku 4:6 to ekipa Snaxa odzyskała inicjatywę i prezentowała solidną grę po stronie atakującej. Dominacja została przerwana dopiero w piętnastej rundzie. Tym samym, rezultatem do przerwy było 10:5.

Pierwsze starcia drugiej połowy oznaczały kolejne wymiany. Tę serię zakończyło G2 Esports, które od wyniku 6:12 zbliżyło się do rywala na 9:12. Wtedy mousesports wzięło się w garść i zaczęło coraz bardziej przybliżać się do triumfu. Francuzi nie mieli pomysłu na przedarcie się przez defensywę oponenta. Świetna gra najpierw zapewniła antyterrorystom pięć rund mapowych, po czym zakończyli oni Mirage'a wygraną 16:10.Na decydującej mapie to mousesports wygrało pistoletówkę, by moment później przegrać starcie anty force. Nie bez problemów, ale G2 Esports poradziło sobie w potyczkach z lepszym wyposażeniem i przed fullem osiągnęło prowadzenie 3:1. Zespół Ex6TenZa na tym nie poprzestał, a jego dorobek punktowy cały czas się powiększał. Dobra passa została przerwana przy stanie 1:5. Wtedy też rozpoczęła się seria wymian jeden za jeden. Po niej to mousesports jako pierwsze zdobyło dwie rundy z rzędu, co dało im też ekonomiczną przewagę. Europejski skład wreszcie wkroczył na właściwą ścieżkę, a kilka skutecznych obron sprawiło, że na tablicy wyników pojawił się remis 7:7. Ostatnia potyczka także poszła po myśli ,,Myszy”, a to oznaczało rezultat 8:7 na ich korzyść.

Po zmianie stron G2 Esports przejęło inicjatywę i zdobywało kolejne rundy. Francuzi dali się przełamać tylko na pierwszym fullu, ale potrafili błyskawicznie zresetować przeciwnika. Mousesports nie mogło się przebić przez szczelną defensywę antyterrorystów. Świetna gra zapewniła shoxowi i spółce aż sześć punktów meczowych. Po chwili mogli oni już cieszyć się ze zwycięstwa 16:9 i awansu do playoffów.