W przedostatnim spotkaniu trzeciego sezonu europejskiego League Championship Series, Splyce rzuciło wyzwanie Team ROCCAT. Po dość długiej, taktycznej rywalizacji, ekipa Nisqy'ego udowodniła swoją wyższość nad Memento i spółką.
Splyce
Odoamne ‒ Aatrox
Xerxe ‒ Sejuani
Nisqy ‒ Galio
Kobbe ‒ Ezreal
kaSing ‒ Alistar
vs.
Team ROCCAT
Camille ‒ Profit
Kindred ‒ Memento
Zoe ‒ Blanc
Lucian ‒ HeaQ
Shen ‒ Norskeren
Dość zaskakująco, po obu stronach Summoner's Rift ujrzeliśmy kompozycje zawierające postacie strzeleckie – Kobbe wziął w swoje ręce Ezreala, zaś HeaQ zdecydował się na grę Lucianem. Czempiony wybrane przez Splyce nieco lepiej spisywały się w walkach zespołowych, natomiast ROCCAT postawiło na zdolność przepychania bocznych alejek i lepszą rotację.
Ważnym punktem mapy szybko stała się górna aleja. Obie drużyny poświęcały wiele zasobów, aby uzyskać przewagę właśnie w tej części Summoner's Rift. Mimo tego, pierwsza krew została przelana na środku – Memento doskonale zgankował Nisqy'ego i wyeliminował Belga, inkasując cenne złoto. Potyczka, która rozegrała się pod wieżą Odoamne oddała jednak inicjatywę w ręce zawodników Splyce.
Ekipa kaSinga znacznie lepiej radziła sobie we wszelkich walkach zespołowych – Blanc i Norskeren nie znajdowali kluczowych dla ROCCAT otwarć, a kontrola tłumu Splyce skutecznie zastopowała Memento i HeaQ. Zerowy udział w tych wymianach miał Profit – podczas, gdy jego koledzy toczyli potyczki z przeciwnikami, Koreańczyk wyrównywał stan złota przepychając kolejne fale minionów i wieże. Wkrótce jednak, Splyce osiągnęło taki poziom siły, który pozwolił formacji wysłać Odoamne naprzeciw byłemu toplanerowi SK Telecom T1. ROCCAT próbowało zaskoczyć oponentów, przejmując kontrolę nad okolicami jamy Barona Nashora, lecz wyśmienita inicjacja kaSinga i jego rumuńskiego kolegi z górnej alei ostatecznie dobiła Koty.