Afreeca Freecs i Gen.G odnieśli proste wygrane z dużo niżej notowanymi przeciwnikami. Tym samym Gen.G po raz kolejny zrównało się punktami z Griffin i powróciło na pierwsze miejsce w tabeli LCK.

Gracze Afreeca Freecs zdecydowali się zagrać kompozycją opartą o strzelca w lesie. Tym samym to Beyond przejął kontrolę nad mapą we wczesnym etapie gry. Bardzo szybko zabezpieczył pierwszą krew na górnej alejce, a chwilę później po raz drugi wysłał Kiina do bazy. Tym samym wczesny etap spotkania należał do zawodników MVP, którzy zdobywali kolejne cele mapy. Ich przeciwnicy starali się grać ostrożnie i kupowali jak najwięcej czasu dla swojego strzelca. Wkrótce spotkanie dotarło do środkowego fragmentu gry. W tym etapie reprezentanci Afreeca Freecs byli w stanie odpowiadać na zagrania rywala i ostatecznie wygrali pierwszą walkę zespołową, w której zdobyli trzy zabójstwa, nie oddając ani jednego. Od tego momentu MVP nie było już w stanie kontrolować gry i tym samym jej tempo mocno spowolniło. Ostatecznie po 32 minutach gry Aiming i Tusin zabezpieczyli barona na konto swojej formacji. Przy użyciu zdobytego wzmocnienia gracze Afreeca Freecs szybko przedostali się do bazy rywala i zniszczyli pierwszy inhibitor. Zawodnicy MVP byli w stanie wytrzymać sześć minut natarcia rywala, ale ostatecznie musieli uznać wyższość przeciwnika.

W drugiej grze obie Afreeca Freecs zdecydowała się zagrać kompozycją bez strzelca i tym samym wybrali Vladimira na dolną alejkę, który powędrował w ręce Aiminga. Początkowy etap spotkania był niezwykle spokojny. Pierwsza krew padła dopiero w 13 minucie po wygranej walce drużynowej przez formacje Spirita. Chwilę później zdołali oni zniszczyć pierwszą strukturę w tym meczu. Tym samym środkowy etap gry w pełni przebiegał pod dyktando graczy Afreeca Freecs. Bardzo słabe zawody rozgrywał Pilot, który raz po raz był wyłapywany przez przeciwników i zmuszany do powrotu do bazy, co sprawiało, że jego rywale mieli większe pole do popisu na mapie. Drużyna Kiina grała niezwykle ostrożnie i uważała na to, żeby nie popełnić błędu, który pozwoliłby ich rywalom powrócić do gry. Ostatecznie po wygraniu walki zespołowej w 27 minucie zdecydowali się wyeliminować barona. Zdobyte w ten sposób wzmocnienie pozwoliło im zniszczyć pierwszy inhibitor. Kilka minut później zabili stwora po raz drugi i tym samym utorowali sobie drogę do zakończenia potyczki.

Gen.G, które swoją kompozycję skupiło wokół mocnej inicjacji walk zespołowych i już od pierwszych minut spotkania pokazywało swoją dominację. W 5 minucie Fly i Haru zapewnili pierwszą krew dla CuVee, który później stał się głównym obiektem zainteresowania drużyny przeciwnej. UmTi co prawda zdołał odpowiedzieć zabójstwem na górnej alejce, ale kosztowało to jego drużynę stratą smoka. Gracze Gen.G w pełni kontrolowali mapę od tego momentu, ale mimo wszystko nie byli w stanie wypracować sobie zbyt dużej przewagi w zlocie. Na początku środkowego etapu spotkania reprezentanci Jin Air Green Wings zdołali wygrać starcie zespołowe. Mimo wszystko gracze tej formacji nie byli w stanie wyciągnąć dużo z wygrania potyczki i bardzo długo starali się utorować sobie drogę do barona. Ostatecznie doszło w okolicy leża tego stwora do wali zespołowej, która przesądziła o losach spotkania. Gracze Gen.G zdobyli dwa zabójstwa, wzmocnienie Nashora i przejęli kontrolę nad grą, która pozwoliła im skończyć mecz w 40 minucie.

Początek drugie spotkania ułożył się po myśli graczy Jin Air Green Wings, gdyż już po trzech minutach UmTi zdołał samodzielnie wyeliminować wrogiego leśnika, a chwilę później świetna akcja tego samego zawodnika sprawiła, że szary ekran musiał oglądać Fly. Wkrótce to zawodnicy Gen.G zdołali odrobić straty, a nawet wyjść na prowadzenie po świetnych rotacjach Fly. Gracze spod bandery Jin Air oddali kontrolę nad grą i pomimo tego, że zdobywali pojedyncze zabójstwa, to ich rywale budowali sobie przewagę w złocie za pomocą niszczenia kolejnych struktur. Po usilnych staraniach w 32 minucie spotkania Haru zabezpieczył barona na konto swojej drużyny, która chwilę później unicestwiła wrogów w starciu zespołowym. To przesądziło o losach tego spotkania.