Nie było niespodzianki w pierwszym spotkaniu trzeciego tygodnia rozgrywek europejskiej ligi League of Legends. Roccat bez większych problemów pokonało Giants Gaming, które zapisało już czwartą porażkę na swoim koncie.
Giants Gaming
Ruin ‒ Jax
Djoko ‒ Sejuani
Betsy ‒ Zoe
Steeelback ‒ Xayah
Targamas ‒ Rakan
vs.
Team ROCCAT
Aatrox ‒ Profit
Camille ‒ Memento
Irelia ‒ Blanc
Vladimir ‒ HeaQ
Leona ‒ Norskeren
Początek spotkania przebiegał pod dyktando zawodników Team Roccat. Memneto był o wiele bardziej aktywny na mapie od Djoko, który próbował osiągnąć szósty poziom na swojej Sejuani. Leśnik Team Roccat za wszelką cenę starał się uciszyć Ruina i co chwilę z tego powodu pojawiał się na górnej alejce. Bardzo dobrze poradził sobie Betsy na środkowej alejce, który wykorzystał brak presji wrogiego leśnika i już po 10 minutach miał o 20 stronników zabitych więcej od Blanca. Roccat zdołało wyeliminować Ruina trzy razy w 18 minutach, ale w dalszym ciągu nie potrafili przejąć odpowiedniej kontroli nad mapą.
W środkowym etapie spotkania Giants zdołało odrobić straty i przejąć kontrolę nad grą ze względu na to, że posiadali lepszą kompozycję do prowadzenia walk zespołowych. Roccat w takiej sytuacji zdecydowało się przejść do gry w ustawieniu 1-3-1 i rozciągnąć spotkanie. Giants nie potrafiło doprowadzić do sytuacji, w której byliby w stanie zabezpieczyć barona, więc ostatecznie zdecydowali się na wymianę inhibitorami. Gracze Giants zniszczyli strukturę na środkowej alejce, a w międzyczasie Blanc wysadził budowlę na górnej alejce. Chwilę później drużyna Djoko zdecydowała się na ryzykownego barona, którego co prawda zabezpieczyli, ale w zamian oddali komplet pięciu zabójstw, który sprawił, że to gracze Roccat wygrali to spotkanie.