Astralis udowadnia swoją dominację. Duńczycy po niemalże bezbłędnej fazie ligowej, rozgrywają bezbłędne finały!

Duńska formacja okazali się prawie niepokonani. Rozgrywając dziewięć meczów best-of-two noga powinęła im się tylko raz, gdzie remisując z mousesports. Dzięki temu mogli pochwalić się świetnym bilansem 17-1, co oczywiście zapewniło im awans na finały ligi.

W Londynie kontynuowali swoją świetną passę, nie ulegając przeciwnikom ani razu. W grupie pokonali najpierw Cloud9, a następnie Team Liquid co zapewniło im występ w półfinale. Fazę pucharową rozpoczęli od kompletnej wygranej z NRG. W wielkim finale ponownie stawili czoła zespołowi TACO, lecz i tym razem nie dali mu żadnych szans. Zamknęli pojedynek best-of-three na dwóch mapach, wynikami 16:14 na Mirage oraz 16:11 na Dust2. Oznacza to, że od początku turnieju do mistrzostwa rozegrali sześć lokacji, które wygrali.

Duńczycy wzbogacili się tym samym o $250,000 oraz wygrywają już trzeci turniej w tym roku.