Mecz inaugurujący czwartą kolejkę Polskiej Ligi Esportowej zakończył się wynikiem wskazującym na jednopunktowy remis. Pomimo sukcesu na pierwszej mapie, gracze Team Ascent nie zdołali dopisać zwycięstwa w starciu z Egamink E-sport.

Team Ascent

Poland Kubon ‒ Gangplank
Poland Bolszak ‒ Sejuani
Poland bucu ‒ Cassiopeia
Poland Celaver ‒ Caitlyn
Poland Dzondzy ‒ Alistar

vs.

Egaming E-sport

Vladimir ‒ Kackos Poland
Zac ‒ Shlatan Poland
Karma ‒ Matislaw Poland
Kai'Sa ‒ Renifer Poland
Braum ‒ Pyrka Poland

Czwartą kolejkę Polskiej Ligi Esportowej otworzyło starcie pomiędzy Team Ascent oraz Egamink E-sport. Renifer i spółka z całą pewnością szukają okazji, aby dopisać na swoje konto pierwsze punkty, kiedy to ich rywale mogą się pochwalić nie tylko porażką, lecz także jednym zwycięstwem oraz remisem.

Rywalizacja rozpoczęła się od prędkiego zdobycia First Blooda przez zawodników występujących po czerwonej stronie. Wczesne, a zarazem niezwykle agresywne wejście w dżunglę rywali w wykonaniu Bolszaka zakończyło się jego prędką śmiercią, natomiast cenne czterysta sztuk złota trafiło w ręce występującego jako Karma Matislawa.

Sprawne zabójstwo nie oznaczało jednak natychmiastowego przejęcia nad rozgrywką. Pomimo kolejnego potknięcia na dolnej alei, Kubon i spółka zdołali po dziesiątej minucie wyjść na prowadzenie pod względem eliminacji, a także ilości posiadanych sztuk złota. Na ich koncie widniało także więcej zniszczonych wieży, a utracony Ocean Drake był rekompensowany poprzez zdobycie Rift Heralda.

Wraz z przejściem w środkowy etap rozgrywki, gracze Team Ascent wyszli na wyraźne prowadzenie. To do nich należała kontrola na mapie, która przekładała się także na kontrolę objectivów. Wydawało się, że zakończenie rozgrywki przez drużynę Celavera jest zaledwie kwestią czasu, lecz mieli z domknięciem wyniku niemałe problemy – głównie za sprawą Renifera, który podczas jednego z teamfightów wykręcił quadra killa.

Nie bez problemów, lecz ostatecznie rywale zmusili przedstawicieli Egamink E-sport do ulegnięcia na chwilę przed czterdziestą minutą.

Egamink E-sport

Poland Kackos ‒ Cho'Gath
Poland Shlatan ‒ Lee Sin
Poland Matislaw ‒ Vladimir
Poland Renifer ‒ Ezreal
Poland Pyrka ‒ Karma

vs.

Team Ascent

Sion ‒ Kubon Poland
Sejuani ‒ Bolszak Poland
Syndra ‒ bucu Poland
Kai'Sa ‒ Celaver Poland
Nami ‒ Dzondzy Poland

Podczas drugiej mapy zawodnicy Egamink E-sport mogli po raz kolejny poszczycić się przelaniem Pierwszej Krwi. Tym razem Czterysta sztuk złota zasiliło konto Pyrki. Wczesne zabójstwo na dolnej alei nie było pojedynczym wybrykiem – w ciągu następnych minut sprawna reakcja ze strony Shlatana pozwoliła na dopisanie do konta kolejnej eliminacji.

Rozgrywka rozpoczęła się obiecująco dla Renifera i spółki, którzy z przytupem rozpoczęli kolejną część starcia przeciwko Team Ascent. W ciągu kolejnych minut gracze występujący po stronie niebieskiej zdołali umocnić swoją pozycję, pozbawiając życia większą liczbę rywali. Do objęcia przewagi pod względem posiadanej ilości sztuk złota przydatne okazało się także zniszczenie pierwszej w grze wieży.

Prawdziwe problemy dla Kubona i spółki rozpoczęły się po dwudziestej minucie. W przypadku wymian drużynowych pozostawali niemalże bezradni, a ich rywale byli niezwykle zdeterminowani do zakończenia rozgrywki. Ostatecznie drużyna Matislawa zdołała zdobyć upragniony remis, nim timer wybił drugi kwadrans. W osiągnięciu swojego celu nie musieli sięgać po pomoc cennego ulepszenia Barona Nashora.

Kolejnym spotkaniem Polskiej Ligi Esportowej będzie starcie pomiędzy ProXima Gaming oraz Illuminar Gaming. Mecz na kanale ESPORT NOW w serwisie Twitch.TV skomentują Damian „Nervarien” Ziaja oraz Łukasz „Leo” Mirek.