Młodzi Esports są zdeterminowani, aby walczyć o najwyższe lokaty. Defles i spółka w starciu z Team Ascent nie pozostawili rywalom żadnych szans, sprawnie powalając drużynę Kubona na łopatki.
Team Ascent
Kubon ‒ Irelia
Bolszak ‒ Zac
bucu ‒ Cassiopeia
Celaver ‒ Sivir
Dzondzy ‒ Rakan
vs.
Młodzi Esports
Gangplank ‒ Agresivoo
Sejuani ‒ Inspired
Syndra ‒ Roison
Varus ‒ defles
Lulu ‒ Robercik
W drugim starciu trzeciej kolejki Polskiej Ligi Esportowej zmierzyły się drużyny Team Ascent oraz Młodzi Esports. W przeciwieństwie do poprzedniej serii,ta zapowiadała się na znacznie bardziej wyrównaną. Pierwsza Krew została przelana w szóstej minucie przez Inspireda, który dokonał sprawnej interwencji na środkowej alei.
Wczesne minuty spotkania szły z całą pewnością po myśli drużyny Deflesa. Bucu ostatecznie z widokiem szarego ekranu musiał pogodzić się dwukrotnie, a na ich konto trafił także Infernal Drake. Wraz z następnymi chwilami gracze Ascent zdołali jednak odpowiedzieć dwoma zabójstwami, jednakże walka o kolejnego Wulkanicznego Smoka zakończyła się sukcesem ich rywali.
Latające jaszczury nie były jedynymi celami mapy, na które skusili się gracze Młodzi Esports. Należał do nich także szereg zewnętrznych fortyfikacji, dzięki czemu pomimo równej ilości eliminacji, mieli przewagę pod względem ilości posiadanych sztuk złota, która nie opuściła ich aż do zakończenia rozgrywki.
Po dwudziestej minucie walka na Summoner’s Rift przeniosła się w kierunku leża Barona Nashora. W ciągu spotkania potężny stwór został zgładzony zaledwie raz, natomiast cenne ulepszenie trafiło w ręce Inspireda i spółki, jednak nie zostało użyte w celu ostatecznego zakończenia meczu. Ten swojego zwieńczenia doczekał, gdy timer zbliżał się do wybicia trzeciego kwadransa.
Młodzi Esports
Agresivoo ‒ Shen
Inspired ‒ Trundle
Roison ‒ Anivia
defles ‒ Kai'Sa
Robercik ‒ Alistar
vs.
Team Ascent
Ornn ‒ Kubon
Zac ‒ Bolszak
Syndra ‒ bucu
Tristana ‒ Celaver
Rakan ‒ Dzondzy
Druga mapa przebiegła niezwykle jednostronnie dla zawodników Młodzi Esports. Dominacja mająca doprowadzić do zwycięstwa rozpoczęła się od zagarnięcia przez Inspireda i spółkę Infernal Drake’a. Na pierwsze zabójstwo przyszło nam zaczekać do ósmej minuty, natomiast czterysta sztuk złota zasiliło konto występującego jako Kai’Sa Deflesa.
W ciągu kolejnych chwil drużyna Agresivoo wzbogaciła się o kolejne trzy cenne zabójstwa – łupem padali tylko zawodnicy wsparcia oraz junglerzy, także o Ocean Drake’a, który znacznie wpływał na regenerację zdrowia zawodników. Z każdym momentem sytuacja Team Ascent się pogarszała, przez co po pierwszym kwadransie tracili niemal pięć tysięcy sztuk złota do swoich rywali.
Kubon i spółka nie mogli pochwalić się wieloma osiągnieciami. Podczas gdy ich przeciwnicy skutecznie doprowadzali mecz do zakończenia, złożona z weteranów sceny League of Legends drużyna musiała cieszyć się z małych rzeczy – jednego zabójstwa czy Ocean Drake’a. Ich zła pozycja ekonomiczna nie pozwoliła im na interwencję, podczas gdy Roison wraz z kolegami bezproblemowo podejmowali walkę z Baronem Nashorem.
Gładko oddane ulepszenie było gwoździem do trumny Team Ascent. Oblężenie wykonywane na dwóch liniach skutecznie rozbiło defensywę ekipy Dzondzy’ego. Mecz zakończył się, nim licznik czasu wskazał dwudziestą piątą minutę.
Już za chwilę w ramach Polskiej Ligi Esportowej zmierzą się Team Ascent oraz Pompa Team. Czy Puki Style wraz z drużyną zdobędą drugie zwycięstwo w ciągu dnia? Przekonaj się, oglądając transmisję na kanale ESPORT NOW w serwisie Twitch.TV. Za komentarz odpowiadają Damian „Nervarien” Ziaja oraz Łukasz „Leo” Mirek.