Po bardzo zaciętym meczu Natus Vincere okazało się lepsze od Fnatic. Zdecydowanie największym bohaterem tego spotkania jest… pistolet CZ-75.

Ukraine Natus Vincere

2

Faza grupowa
DreamHack Masters Marseille 2018
Grupa C

Inferno
(10:5; 6:2)

Cobblestone
(8:7; 3:9)

Overpass
(7:8; 9:6)

Sweden Fnatic

1

Natus Vincere dobrze rozpoczęło mecz od wygrania pistoletówki, skutecznie bronią obszaru bombowego B. Nie dali się zaskoczyć podczas kolejnych dwóch rund, dzięki czemu zyskali przewagę. Bohaterem pierwszego fulla przeciwników okazał się Edward, który ponownie broniąc BS-a B ustrzelił dwóch oponentów używając wyłącznie MP7. Dobra passa Ukraińców trwała aż do ósmej rundy, przed którą fnatic zarządziło pauzę taktyczną. Przyniosła ona zamierzony skutek, ponieważ Szwedzi odbili się od dna zgarniając trzy punkty. Po zaciekłym boju Krimz i spółka zdołali wywalczyć sobie w pierwszej połowie wynik 10:5.

Druga pistoletówka również została wygrana przez ukraińską formację. Dzięki temu mocno zbliżyli się do wygranej. Fnatic wygrało swojego pierwszego fulla oraz kolejną rundę, lecz później okazali się całkowicie bezbronni wobec atakujących. S1mple i spółka zamknęli tę mapę wynikiem 16:7.

Tym razem pierwsza pistoletówka wpadła na konto Fnatic. Szwedzi byli bardzo blisko aby ulec force'ującym przeciwnikom, lecz Golden opanował sytuację odbijając obszar bombowy A. Zawodnicy Natus Vincere po zakupie pełnych ekwipunków zdołali doprowadzić do remisu, lecz JW i spółka nie pozwolili im wyjść na prowadzenie. Mimo to Na`Vi nie przepuściło drugiej szansy i w ostatniej rundzie pierwszej połowy objęli pozycję lidera.

Druga pistoletówka została wygrana przez drużynę s1mple'a, lecz dali się oni zaskoczyć przez KRiMZa z potężną CZ-tką. Ukraińcom również udało się odpowiedzieć na samych pistoletach, lecz ponownie nie wykorzystali przewagi ekwipunku. Przez te wahania stracili płynność finansową, a Fnatic mogło pracować nad swoją przewagą. Pokazali świetną stronę atakujących, wygrywając ostatecznie tę mapę wynikiem 11:16.Fnatic zdobyło pierwszą pistoletówkę, a JW świetnie poradził sobie w sytuacji jeden na dwóch w kolejnej rundzie, ratując swój zespół przed resetem finansów. Natus Vincere wydawało się być zagubione wcielając się w terrorystów. Podczas pierwszego fulla przez złe pozycjonowanie na mapie i zbyt powolny atak przegrali rundę czterech na dwóch. Następnie gdy ponownie wyposażyli się w lepszy ekwipunek, po podłożeniu bomby nie byli w stanie wyeliminować żadnego z przeciwników i znów oddali punkt Szwedom. Złą passę przerwał s1mple, który poradził sobie w sytuacji jeden na trzech. Ukraińcy zawdzięczają mu również drugi punkt, który wywalczył podkładając bombę i broniąc ją przed dwoma oponentami. To pozwoliło Natus Vincere obudzić się z letargu. Po bardzo wyrównanej walce pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 7:8.

Druga pistoletówka wpadła na konto Fnatic, lecz zawodnicy Na`Vi ponownie w pełni wykorzystali moc CZ-tek i wygrali kolejną rundę. To zdecydowanie odwróciło losy ostatniej mapy. Ukraińcy uporali się z przeciwnikami podczas ich pierwszego fulla i znaleźli się na prostej drodze do wygranej. Mimo podjętej walki przez Szwedów, ich plany ponownie przekreślił jeden pistolet – CZ-75. Electronic zdobył z niego dwa trafienia, zapewniając swojemu zespołowi punkt meczowy. Ostatecznie pojedynek ten zakończył się wynikiem 16:14.