exceL Esports po raz drugi pokonało Kliktech w rozgrywkach European Masters i tym samym postawili się w bardzo dobrej pozycji w walce o pierwsze miejsce w grupie c.
KlikTech
Sacre ‒ Gangplank
Stefan ‒ Sejuani
Milica ‒ Karma
NikolaSenpai ‒ Caitlyn
EdinPriqtel ‒ Tahm Kench
vs.
exceL Esports
Camille ‒ Send0o
Zac ‒ Taxer
Taliyah ‒ Kruimel
Varus ‒ Venzer
Alistar ‒ DuaLL
W spotkaniu rewanżowym za poprzedni etap rozgrywek Kliktech zdecydowało się wybrać Karmę na środkową alejkę, która na pierwszym przedmiocie zbudowała sztandar dowódcy. Taxer postanowił zrobić to samo co dzień wcześniej i bardzo szybko zdecydował się na akcję na środkowej alejce. Tam bez większych problemów wypracował pierwsza krew na konto swojej drużyny. Leśnik exceL w dalszym ciągu poruszał się po górnej części lasu, ale tym razem Milicaa grał już o wiele ostrożniej. Serbowie w takiej sytuacji zdecydowali się skupić na dolnej części mapy i tym samym otworzyli sobie drogę do zabicia pierwszego smoka. Mimo wszystko pierwsze minuty spotkania był raczej wyrównane i ciężko było wytypować faworyta.
Do środkowego etapu spotkania lepiej przeszli gracze drużyny brytyjskiej po bardzo dobrej walce drużynowej na środkowej alejce. Kliktech zdołało się odbić i przejąć kontrolę nad spotkaniem, ale chwilę później popełnili kolejny błąd i to znowuż gracze brytyjskiej formacji wyszli na prowadzenie. Od 22 minuty obie drużyny bardzo zacięcie walczyły o kontrolę nad baronem i o wizję w górnej części lasu. Ostatecznie doprowadziło to do serii walk drużynowych, które nie wskazały zwycięzcy, ale Kliktech zdołało przejąć kontrolę nad mapą i chwilę później uderzyli oni na barona. Ten został skradziony przez Taxera, który bez większych kłopotów wskoczył do leża stwora. To pozwoliło exceL na zniszczenie pierwszego inhibitora, ale Serbowie w dalszym ciągu nie składali broni. Prawdziwy problem się zaczął, kiedy drużyna z Wielkiej Brytanii wykorzystała błąd EdinPriqtel i zabiła drugiego barona. Kliktech zostało zamknięte we własnej bazie i przez trzy minuty ich gracze rozpaczliwie się bronili. Ostatecznie DuaLL wskoczył w przeciwników i zapewnił swojej drużynie wygraną.