Astralis bez najmniejszych problemów rozprawiło się z turecką formacją Space Soldiers podczas trwającego obecnie DreamHack Masters we francuskiej Marsylii. Duńczycy wręcz zdeklasowali rywali.
Astralis
16
Faza grupowa
DreamHack Masters Marseille 2018
Grupa D
Inferno
(13:2; 3:0)
Space Soldiers
2
Wynik kolejnego dzisiejszego spotkania podczas francuskiego turnieju otworzyło Astralis. Rozpoczynając po stronie broniącej, duńska formacja zgarnęła pistoletówkę i momentalnie zaczęła powiększać przewagę. Formalnością były rundy, kiedy terroryści musieli grać eco. Turcy nie poradzili sobie podczas fulla, co kosztowało ich kolejne straty. W początkowej fazie spotkania, Astra grało bardzo dobrze. Antyterroryści nie popełniali głupich błędów. Ich decyzje były przemyślane i trafione. To, w połączeniu z niezwykłą skutecznością, przekładało się na rezultat. Przegrywając 0:6, Space Soldiers zdecydowało się na taktyczną pauzę. Nie przyniosła ona oczekiwanego skutku, gdyż już po chwili, Astralis zapewniło sobie zwycięstwo w pierwszej połowie. Drużyna Engin „MAJ3R” Kupeli była bezradna. Wreszcie, po aż ośmiu porażkach z rzędu, SS przełamało obronę oponentów. Wątpliwa radość jednak nie trwała długo. Podopieczni zonica nie odpuszczali. Do końca połowy oddali jeszcze tylko jedną potyczkę. Jeśli wygraliby drugą pistoletówkę, to dla Space Soldiers oznaczało to…
Katastrofa. Koniec Space Soldiers zbliżał się nieubłaganie. Wykorzystując pierwszą z trzynastu (!) rund meczowych, Astralis wygrało 16:2.