K1CK eSports Club zaskakująco pokonało eSuba i tym samym Portugalczycy przeszli do kolejnej rundy fazy play-in. Już jutro zmierzą się z Kliktech o awans do głównej fazy turnieju.

K1CK eSports Club

Portugal Truklax ‒ Sion
Portugal LeChase ‒ Skarner
Portugal Aziado ‒ Orianna
Portugal AlternativeX ‒ Caitlyn
Portugal Rhuckz ‒ Morgana

vs.

eSuba

Cho'Gath ‒ Robocop Czech Republic
Sejuani ‒ Jejky Czech Republic
Syndra ‒ Humanoid Czech Republic
Xayah ‒ Nardeus Czech Republic
Rakan ‒ Denyk Czech Republic

W początkowym etapie spotkania K1CK mocno oparło swoją siłę o grę LeChase. Grali defensywnie na poszczególnych alejkach, czym otwierali Skarnerowi okazję do zdobycia kolejnych zabójstw. Im dłużej gra trwała, tym bardziej do takiego stylu gry przyzwyczajali się Czesi. To otworzyło Jejky drogę do świetnej akcji, która dała jego drużynie zabójstwo, a także pozwoliło zdobyć pierwszą strukturę na środkowej alejce. Tym samym eSuba zdołała przejąć kontrolę nad spotkaniem i powoli przygotowywali się pod powiększanie jej. Zdecydowali się podejść pod heralda, ignorując dobrą pozycję przeciwników. To okazało się być tragicznym dla nich błędem i doprowadziło do walki drużynowej,  której to Portugalczycy mieli pozycję siły. To pozwoliło K1CK wygrał starcie zespołowe, zdobyć trzy zabójstwa i zabezpieczyć heralda.

Portugalczycy tym samym wyszli na prowadzenie i swobodnie zaczęli kontrolować sytuację na mapie. Szybko zniszczyli wszystkie frontalne struktury, a następnie uspokoili spotkanie i powoli rozbudowywali wizję górnej części lasu. eSuba grała bardzo ostrożnie i za wszelką cenę starali się nie popełnić. Bardzo dobrze wykorzystywali posiadane trinkety i kupowali sobie sporo czasu, co pozwalało im czekać na odpowiedni moment, kiedy to ich carry będą posiadali przedmioty, pozwalające im zadawać wysokie obrażenia. To sprawiło, że spotkanie było niesamowicie wolne, a K1CK spokojnie przejmowało kolejne smoki. Ostatecznie zdołali zabić starszego smoka, ale w zamian musieli oddać swoim rywalom barona. Czesi zaczęli szukać okazji do zbudowania przewagi, ale tragiczny błąd Denyka sprawił, że K1CK zdołało go zabić. Portugalczycy ruszyli w kierunku wrogiej bazy i chwilę później zakończyli spotkanie, odnosząc zaskakującą wygraną.