Francuska ekipa rozegrała swoje pierwsze mecze w piątym sezonie ligi ECS. Debiut mogą uznać za udany, ponieważ po remisie z Polakami udało im się zdobyć pierwsze punty.

Poland Virtus.pro

1

Faza zasadnicza
Esports Championship Series
Sezon 5

Cache
(2:13; 0:3)

Cache
(8:7; 8:3)

France G2

1

Pierwsza mapa zdecydowanie nie przebiegła po myśli Polaków. Virtusi rozpoczęli po stronie atakującej i wygrali pistoletówkę. Jednak dali się zaskoczyć przez oponentów w kolejnej rundzie, co uniemożliwiło im zdobycie przewagi na początku spotkania i wybudowaniu sobie odpowiedniej ekonomii. Nowa drużyna mixwella pokazała świetną postawę po stronie antyterrorystów. Ich obrona była nie do sforsowania przez całą pierwszą połowę, a Virtus.pro przed zmianą stron zgarnęło wyłącznie dwa punkty.

Tak potężna przewaga francuskiej ekipy nie pozwoliła naszym myśleć o powrocie, tym bardziej gdy przegrali drugą pistoletówkę. G2 zamknęło to spotkanie wynikiem 2:16.Ten mecz od samego początku wyglądał inaczej. Virtusi po wygranej pistoletówce nie polegli w kolejnej rundzie, dzięki czemu tym razem mogli uzyskać płynność finansową. Zdołali zdobyć aż sześć punktów z rzędu nim G2 odpowiedziało. Dopiero po tej dobrej serii mixwell i spółka zaczęli odrabiać starty, aż ostatecznie po pierwszej połowie zobaczyliśmy bardzo wyrównany wynik 8:7.

Po zmianie stron Virtusi pokazali świetną stronę atakującą. Znów wygrali pistoletówkę oraz poradzili sobie z przeciwnikami na ich pierwszym fullu. Francuzi zaskoczyli naszych wygrywając eco oraz kolejną rundę, lecz Polacy nie dali przeciwnikom kolejnych okazji na rozkręcenie się. Zakończyli to spotkanie wynikiem 16:10, a na szczycie tabeli uplasował się MICHU, który zdobył łącznie 26 trafień.Na ten moment Virtus.pro znajduje się na szóstym miejscu w tabeli. Po rozegraniu 11 spotkań udało im się wygrać cztery z nich, zaś w siedmiu musieli uznać wyższość przeciwnika. W teorii wciąż mają szanse znaleźć się w najlepszej czwórce i awansować na finały LANowe, lecz w praktyce będzie to bardzo trudne. Na ten moment Astralis zapewniło sobie promocję do finałów dzięki wygraniu 13 z 14 meczów w tej lidze.