Fake Team pokonało Orgless w spotkaniu otwierającym zamknięte kwalifikacje do trzeciej edycji Polskiej Ligi Esportowej. Drużyna Bubnika przegrała pierwszą mapę, ale później zdołała się podnieść z kolan.

W pierwszym spotkaniu bardzo dobrze zaprezentował się Kubu, który swoją Syndrą kompletnie zmiażdżył Warsziego. Orgless bez większych problemów zdołało przenieść tę przewagę na dolną alejkę, a potem dynamicznie przejść do środkowego etapu spotkania. Pierwszy baron pozwolił ekipie Musha zniszczyć nexus rywala.

W drugiej grze Warszi zdołał zrewanżować się Kubu, który tym razem grał Kassadinem. Już w 9 minucie Fake Team zniszczyło wieżyczkę na środkowej alejce. To pozwoliło jego drużynie rozbudowywać przewagę i bardzo szybko zakończyć spotkanie i doprowadzić do wyrównania.

W trzeciej grze od pierwszych minut Orgless dyktowało warunki spotkania, ale drużyna Bubnika spokojnie odpowiadało na zagrania rywala. Drużyna Wyska przez ponad 5 minut walczyła o kontrolę nad baronem, ale ostatecznie musiała uznać wyższość wrogiej drużyny. Po niecałych 40 minutach gry to Fake Team zagwarantował sobie wygraną.