Za nami ćwierćfinał ESEA MDL Season 27 Europe między Team Kinguin a Team Spirit. Niestety, ale to nasi rodacy musieli uznać wyższość rywala i oznacza to, że rallen i spółka żegnają się z play-offami.
Spirit
2
Faza play-off
ESEA MDL Season 27 Europe
Cache
(3:12; 12:3) (4;1)
Nuke
(12:3; 4:5)
Team Kinguin
0
Team Spirit oraz Team Kinguin, to dwa zespoły, które trafiły na siebie w ćwierćfinale ESEA MDL Season 27 Europe. Pierwszą mapą w tym BO3 był Cache, który został wybrany przez rosyjską formację. Dima i spółka całkiem dobrze zaczęli to spotkanie, gdyż zwyciężyli w pistoletówce. Nie mogli się jednak nacieszyć zbyt długo przewagą, ponieważ Polacy od razu odpowiedzieli wygraną rundą force. Pingwiny poszły za ciosem i radziły sobie świetnie przez następne osiem odsłon. Pod koniec pierwszej połowy zobaczyliśmy lekkie przełamanie od Spirit, aczkolwiek i tak wynik 12:3 zadowalał naszych rodaków.
Druga połowa była o wiele ciekawsza, niż pierwsza. Kto by się spodziewał, że po tym jak Team Kinguin wygra kolejną pistoletówkę, Spirit jeszcze znajdzie motywację, żeby wrócić. Rosjanie krok po kroku nadrabiali wynik, aż ostatecznie doprowadzili do dogrywki 15:15. W niej mieli zdecydowanie większą pewność siebie, ponieważ to im w drugiej części spotkania wszystko wychodziło, a nie Kinguin. Team Spirit ostatecznie pokonał rallena i spółkę wynikiem 19:16, przez co wyszedł na prowadzenie 1:0.Na drugiej mapie nasi rodacy rozpoczęli po stronie CT, więc teoretycznie mieli przed sobą łatwiejsze zadanie. Okazało się jednak, że Spirit naprawdę dobrze atakowało i obrona ich wejść nie była wcale taka łatwa. Zaczęło się od wygranej pistoletówki przez rosyjską formację, a passa dobiegła końca dopiero w dziesiątej rundzie, w której antyterroryści nareszcie zdobyli punkt numer jeden. Oczywiście nie dało to im zbyt wiele, ponieważ terroryści dalej grali swoje i ostatecznie prowadzili przed drugą połową wynikiem 12:3.
Wydawało się, że po zmianie stron może w końcu Kinguin poczuje moc, ale niestety – tak się nie stało. Owszem, TaZ i spółka zdobyli pierwsze trzy punkty, ale później było już tylko gorzej. Podczas powrotu robili bardzo głupie błędy, które decydowały o ich ekonomii i coraz mocniej oddalały szansę na dalszy etap play-offów ESEA MDL. Niestety, ale podopieczni loorda ostatecznie nie byli w stanie wrócić i ulegli wynikiem 8:16.