Polacy w pierwszym spotkaniu fazy pucharowej spotkali jednego z najtrudniejszych rywali – FaZe Clan. Mimo to poradzili sobie kończąc mecz w dwóch mapach i gwarantując sobie awans do finału.
FaZe Clan
0
Faza pucharowa
V4 Future Sports Festival
Półfinał
Cache
(8:7; 6:9)
Nuke
(8:7; 2:9)
Virtus.pro
2
Polacy rozpoczęli od wygrania pistoletówki oraz dwóch kolejnych rund. Virtusi poradzili sobie z przeciwnikami podczas ich pierwszego eco, gdzie główne zasługi trzeba oddać pashy, który zdobył aż trzy fragi. To zmusiło terrorystów do grania z samymi pistoletami. Byli blisko zaskoczenia naszych, lecz Virtusi zdołali odbić obszar bombowy i rozbroić ładunek wybuchowy. Europejska formacja odpowiedziała dopiero na wynik 1:7, lecz od razu zabrali się do odrabiania strat. Po tej bardzo dobrej serii Polacy nie byli w stanie już wygrać ani jednej rundy, kończąc pierwszą połowę wynikiem 8:7.
Po zmianie stron Virtus.pro ponownie okazało się lepsze w pistoletówce, co pozwoliło im powrócić na pozycję lidera. Podczas pierwszego fulla udało im się skutecznie zająć bombsite i podłożyć bombę, a FaZe w sytuacji dwóch na trzech zdecydowali się zachować ekwipunek u żywych graczy. Nie wykorzystali go podczas kolejnej obrony, bo znów Polacy okazali się skuteczniejsi. NEO i spółka doprowadzili do wyniku 10:14, po czym znów dali oponentom się rozpędzić. Nasi obudzili się w ostatnim momencie, kończąc mapę w ostatniej możliwej rundzie.Polacy ponownie okazali się lepsi w pistoletówce. Bez problemu poradzili sobie z force'ującymi przeciwnikami. Przeprowadzili świetny atak podczas pierwszego fulla FaZe, dzięki czemu na tej mapie znów zdołali doprowadzić do wyniku 0:5. Dopiero drugi full w wykonaniu FaZe Clanu przyniósł im pierwszy punkt. Tak jak na poprzedniej lokacji, tutaj też otworzyło to europejskiej formacji możliwość odrabiania strat. Polacy przed zmianą stron zdołali zgarnąć wyłącznie dwa punkty.
Druga pistoletówka wpadła na konto europejskiego składu, lecz dali się zaskoczyć przez naszych w kolejnej rundzie, przez co nie skorzystali z przewagi ekwipunku. Dzięki temu Virtusi zdołali zaliczyć świetną passę pięciu zdobytych punktów z rzędu. Wtedy NiKo poradził sobie w sytuacji jeden na jednego, zapewniając swojej drużynie jeden punkt. Jednak nie zdołali powtórzyć tego sukcesu. Polacy wygrali na tej mapie wynikiem 10:16.
allegro wspiera transmisję i ma dla naszych czytelników specjalna ofertę. Sprawdźcie ją tutaj: http://bit.ly/v4-esn.