W ostatnim dniu sezonu zasadniczego miały się rozstrzygnąć losy SK Telecom T1. Formacja Fakera musiała pokonać Kongdoo Monsters, żeby zagwarantować sobie miejsce w playoffach.
Kongdoo w otwierającym spotkaniu zdecydowali się wybrać Siona na środkową alejkę. Pierwszą krew na górnej alejce bardzo szybko dla swojej drużyny wypracował Raise. Kongdoo bardzo dobrze radziło sobie we wczesnym etapie spotkania. Edge robił bardzo dużą presję dla swojej drużyny na środkowej alejce i tym samym SK Telecom T1 nie miało zbyt dużego pola do manewru. Wicemistrzowie Świata odbili się, dopiero kiedy wygrali walkę drużynową po fantastycznym zagraniu Banga. Chwilę później po raz kolejny odwrócili agresję rywala na dolnej alejce i tym samym objęli prowadzenie pod względem posiadanego złota. Powoli coraz więcej na mapie pracował Faker, który zaczął wykorzystywać mobilność Taliyah. Kongdoo zaczęło się kompletnie gubić w tym spotkaniu i SK Telecom T1 bez większych problemów otworzyło sobie drogę do barona. Z jego pomocą przebili się do bazy rywala, gdzie doszło do potężnej walki zespołowej. Dzięki niej SKT otworzyło sobie drogę do zakończenia gry.
Edge w tej grze zdecydował się wyciągnąć LeBlanc, którą miał spory wpływ na wczesny etap spotkania. To sprawiło, że znowu przez pierwsze minuty Kongdoo Monsters dyktowało warunki gry. Tym razem dłużej byli w stanie utrzymać presję na środkowej alejce i to sprawiło, że SK Telecom T1 nie mogło tak szybko odrobić strat, jak w pierwszym spotkaniu. Kongdoo po dłuższym oblężeniu zdołało zniszczyć pierwszą strukturę, ale w zamian SKT zniszczyło wieże na środkowej linii. Niestety dla nich zajęło im to sporo czasu i Kongdoo zdołało zainicjować świetną walkę zespołową. Kluczowe dla drużyny Edge było zdobycie trzech szybkich piekielnych smoków. Chwilę później zdołali oni wykorzystać bardzo dobrą kontrolę nad mapą i unicestwili barona. To zdobyte wzmocnienie pozwoliło im chwilę później przebić się do bazy rywala i zakończyć spotkanie.
Decydujące spotkanie fantastycznie rozpoczęło Kongdoo. Raise zdołał zapewnić odpowiednią przewagę Fiorze na górnej alejce i w 19 minucie byli oni w stanie zniszczyć drugą strukturę w tej części mapy. W tym czasie SK Telecom odpowiedziało bardzo dobrą kontrolą smoka, ale na ich nieszczęście wpadły im jedynie dwa oceaniczne stwory. Wicemistrzowie Świata spokojnie rotowali po mapie i zdobywali kolejne zabójstwa. To pozwoliło im odrobić straty w złocie i odzyskać kontrolę nad grą. Kongdoo w tej sytuacji zostało zmuszone do grania dookoła Fiory. Tragiczny błąd Raise pozwolił SK Telecom T1 przejąć barona i odwrócić losy spotkania. W dwie minuty Wicemistrzowie Świata przebili się do bazy rywala i wysadzili inhibitor przeciwnika. A po chwili słaba inicjacja Kongdoo Monsters sprawiła, że SKT zdołało zakończyć spotkanie. Tym samym udało im się zagwarantować miejsce w playoffach.
W spotkaniu o nic kt zdecydowało się wystawić Rusha, który nie tak dawno osiągnął pierwsze miejsce w koreańskiej solo kolejce. Szybka akcja Mowgliego pozwoliła Afreeca Freecs zdobyć pierwsze zabójstwo. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Ucal, który sporo poruszał się po mapie i dzięki przewadze na środkowej alejce był w stanie wesprzeć swoich kompanów. W środkowym etapie spotkania o wiele lepiej zaprezentowało się kt Rolster i za sprawą świetnych rotacji drużynowych byli w stanie przejmować kolejne cele mapy. Później gra mocno spowolniła, gdyż kt kompletnie nie było w stanie przejąć kontroli w okolicach barona. Ostatecznie zdołali wykorzystać potencjał Kalisty i przejęli wzmocnienie Nashora. Chwilę później kt popisało się świetnym atakiem i uderzeniem z kilku stron. To pozwoliło im zakończyć spotkanie.
W drugim spotkaniu Rush zdecydował się wyciągnąć swojego legendarnego Lee Sina. Od pierwszych minut dominował on sytuację na mapie. Razem z Deftem bardzo szybko przejęli barona. Spirit był kompletnie bezradny i nie był w stanie odpowiadać na zagrania wrogiego leśnika. Chwilę później drużyna Defta świetnie skontrolowała wizję w okolicach barona. To pozwoliło im zrobić pułapkę pozycyjną i wyeliminować kolejnego rywala. Tym samym otworzyli sobie drogę do zdobycia tego wzmocnienia. Bez większych problemów weszli do bazy drużyny przeciwnej i zakończyli ten split LCK swoją wygraną.