Ubiegłej nocy zakończono zmagania w ramach World Electronic Sports Games 2017. W finałowym starciu pomiędzy Maru a Darkiem zatriumfował Terran spod bandery Jin Air Green Wings.

Drugą odsłonę turnieju World Electronic Sports Games można uznać oficjalnie za zakończoną. W ciągu ostatnich dni grono trzydziestu dwóch osób walczących o lwią część z puli 400 000 USD skurczyło się do zaledwie dwóch zawodników. W wielkim finale w szranki stanęli Park „Dark” Ryung Woo oraz Cho „Maru” Seong Ju. Ostatecznie zwycięstwo trafiło do reprezentanta Jin Air Green Wings.

Możliwość występu podczas WESG zyskał na drodze azjatyckich kwalifikacji, natomiast d początku zmagań w chińskim Haikou, Maru brany był za faworyta turnieju. Fenomenalny występ podczas Intel Extreme Masters w Katowicach przed zaledwie dwoma tygodniami potwierdził jego fenomenalną formę.

Dwie fazy grupowe nie stanowiły dla koreańskiego Terrana większych problemów. W żadnej nie przegrał choćby pojedynczego spotkania, a pierwszą pojedynczą mapę urwał mu Tobias „ShowTime” Sieber.

Przeprawa przez playoffy również była dla niego jedynie formalnością. W ćwierćfinale pokonał piętnastoletniego Riccardo „Reynor” Romiti’ego, a w meczu o wielki finał zdeklasował Joona „Serral” Sotalę.

Starcie z byłym zawodnikiem SK Telecom T1 było jednak zdecydowanie najcięższe. Dark otworzył serię w formacie best of seven od zwycięstwa na Backwater, jednakże wkrótce stracił dwa punkty na korzyść swojego rywala. Ostatecznie walka sprowadziła się do pełnych siedmiu map, a decydujące Neon Violet Square trafiło w ręce koreańskiego Terrana. Zajęcie najwyższego miejsca na podium nie tylko pozwoliło Maru dopisać wygrany turniej do listy osiągnięć, lecz także wzbogacić się o 200 000 USD.

Choć rozgrywka w finale toczyła się wokół obywateli Korei Południowej, warto pamiętać, iż podczas World Electronic Sports Games wystąpiła pokaźna reprezentacja foreignerów. Najlepiej pokazał się Serral; reprezentant Ence eSports poległ w półfinale, a następnie w meczu o trzecie miejsce zemścił się na Kimie „Classic” Doh Woo. Z Polski najdalej dotarł Mikołaj „Elazer” Ogonowski, który zakończył przygodę na etapie rundy ośmiu graczy.

Zakończenie WESG 2017 nie oznacza końca ogromnych emocji związanych ze StarCraftem II. W ciągu nadchodzących dni będziemy świadkiem RO32 Nation Wars V, a także zwieńczenia pierwszego sezonu Global StarCraft II League.