Pierwszy dzień ostatniego tygodnia amerykańskiego LCS dał nam odpowiedź na to, jakie 6 drużyn zobaczymy w playoffach. Gracze Team SoloMid i Team Liquid zdołali zapewnić sobie miejsce w najlepszej szóstce.

Trener lisów będąc w komfortowej pozycji, zdecydował się w tym spotkaniu wystawić dwóch rezerwowych graczy, dzięki czemu podstawowi zawodnicy mogli odpocząć przed kluczowymi dla tej formacji playoffami. Dodatkowo Dardoch zdecydował się to spotkanie rozegrać Nocturnem, który nie jest typowym wyborem w LCS. Już w początkowym etapie gry to gracze Echo Fox rozdawali karty, w dużej mierze za sprawą bardzo dobrych rotacji PapaChau. Niestety dla nich popełnili duży błąd na początku środkowego etapu spotkania i tym samym oddali kontrolę nad grą swoim przeciwnikom. FlyQuest starało się to wykorzystać i zabezpieczyć barona, jednak lisy dobrze kontrolowały wizję i blokowały wszelkie możliwości przeciwnikom. Ostatecznie obie formacje doprowadziły do walki drużynowej, w której to Huni zmasakrował swoich rywali. Lisy na powrót odzyskały kontrolę nad spotkaniem i po zabiciu barona wyszły na prowadzenie w złocie. Echo Fox stopniowo podchodziło pod bazę rywala, wystrzegając się jakichkolwiek błędów. Ostatecznie wygrali duże starcie zespołowe, po bardzo dobrej inicjacji duetu Dardoch i PapaChau. To pozwoliło im zniszczyć nexus rywala.Stroną dominującą we wczesnym etapie spotkania było niewątpliwie Cloud9. Świetna gra duetu Svenskeren i Jensen pozwoliła im kontrolować całą mapę, a także zdobywać kolejne zabójstwa. W pewnym momencie ekipa Cloud9 miała ponad 2000 sztuk złota przewagi i wtedy zaczęły się ich problemy. Zbyt agresywne zagrania duńskiego leśnika były co chwile karane przez Xmithiego, a dodatkowo drużyna Jensena niedługo później doprowadziła do katastrofalnej dla siebie walki na dolnej alejce. To pozwoliło Liquid odrobić wszelkie straty, a dodatkowo w stu procentach mogli wykorzystać moment siły swojej kompozycji, który przypadał na środkowy etap spotkania. W takiej sytuacji nie potrafił się odnaleźć Sneaky, który został dwukrotnie wyłapany przez przeciwników. Cloud9 za wszelką cenę chciało ponownie wyjść na prowadzenie i dlatego szukali możliwości do wyłapania źle ustawionych przeciwników. Takowa próba przerodziła się w walkę zespołową, w której Liquid unicestwiło rywali. To pozwoliło Xmithie zabić barona i chwilę później jego drużyna cieszyła się z kolejnej wygranej, która zagwarantowała im miejsce w playoffach.To spotkanie od pierwszych minut miało tylko jednego aktora. Bjergsen zagrał niesamowite spotkanie i aż do 24 minuty był jedyną osobą na mapie, która zdobyła zabójstwo ze statystykami 6/0/0. Potężna kontrola na środkowej alejce sprawiła, że od pierwszych minut to Team SoloMid dyktowało warunki na mapie. Główną ofiarą agresji Bjergsena i Miekyeunga był Contractz, który w 25 minucie gry miał na swoim koncie statystyki 0/5/0. TSM bez większych przeszkód zniszczyło wszystkie frontalne struktury, a następnie podeszło pod barona, którego unicestwili w ekspresowym tempie. W tej sytuacji potrzebowali zaledwie kilku minut, żeby doprowadzić do ostatecznej walki i zniszczyć nexus rywala. Ta wygrana zagwarantowała ekipie Bjergsena upragnione miejsce w playoffach i dzisiaj będą walczyć o jak najlepsze rozstawienie w następnej fazie amerykańskiego LCS.Biorąc pod uwagę wyniki wcześniejszych spotkań, ten mecz nie miał znaczenia dla CLG. Wygrane Liquid i TSM sprawiły, że drużyna Huhiego nie miała już żadnych szans na awans do playoffów. Mimo wszystko podjęli walkę i byli w stanie zbudować sobie przewagę w złocie na wczesnym etapie spotkania. Swój udział w tym miał Darshan, który zdominował przeciwnika na górnej alejce i praktycznie w pojedynkę zniszczył pierwszą strukturę. CLG nie było w stanie ustabilizować swojej gry i zaczęli popełniać kolejne błędy. Te stopniowo pozwalały OpTic odrabiać straty, aż ostatecznie po wygranych starciu zespołowym drużyna PowerofEvil zabiła barona i wyszła na prowadzenie. Bardzo dobrze poradzili oni sobie z wykorzystaniem zdobytego wzmocnienia i bez większych problemów zniszczyli dwa inhibitory przeciwnika. To zmusiło CLG do podjęcia walki, ale nawet dobra gra Darshana tutaj nie pomogła. OpTic unicestwiło rywali i wygrało spotkanie.W spotkaniu dwóch drużyn, które mają już zapewnione miejsce w playoffach, mogliśmy zobaczyć bardzo zaciętą walkę już od pierwszych minut gry. LirA szybko zabezpieczył pierwszego smoka na konto swojej drużyny, a w tym czasie Meteos walczył o zapewnienie przewagi swojemu kompanowi na górnej alejce. Rotacja Ryu w tamto miejsce w późniejszym etapie gry zaowocowała pierwszą cegłą na konto 100Thievs, ale w tym czasie Clutch zdobyło kolejnego smoka. Do kluczowej walki doszło w 18 minucie, kiedy to złodzieje zdecydowali się zanurkować pod wieżę na dolnej alejce. Tam świetnym użyciem umiejętności ostatecznej Gnara popisał się Solo i to właśnie Clutch Gaming zdobyło trzy zabójstwa, co pozwoliło im zlikwidować całą przewagę, jaką wcześniej wypracował Meteos na górnej linii. 100Thievs nadal było bardzo aktywne na mapie i po kolejne akcji na dolnej alejce wyszli znowu na prowadzenie w złocie. Ostatecznie kolejna walka zespołowa pozwoliła Meteosowi zabić barona, a 100Thievs z wykorzystaniem tego wzmocnienia widocznie powiększyło swoje prowadzenie. Clutch nie zdołało już powrócić do tego spotkania i kolejne starcie zespołowe przesądziło o wygranej drużyny Ryu.