Ćwierćfinałowe starcie pomiędzy Kimem „Classic” Doh Woo a Mikołajem „Elazer” Ogonowskim zakończyło się zwycięstwem koreańskiego Protossa. Reprezentant Team QLASH kończy przygodę z World Electronic Sports Games, inkasując 10 000 USD.
Przedostatni dzień turnieju StarCrafta II podczas World Electronic Sports Games otworzyły dwa starcia zakończone jednostronnymi wynikami spotkania ćwierćfinałowe. Gdy Cho „Maru” Seong Ju oraz Joona „Serral” Sotala uzyskali upragnione miejsca pośród rundy czterech zawodników, nadszedł czas na mecz wyczekiwany przez polskich fanów kosmicznego RTSa. W walce o awans do półfinału Mikołaj „Elazer” Ogonowski podjął Kima „Classic” Doh Woo.
Spotkanie w formacie Best of five zainaugurowała mapa Blackpink. Polak zdecydował się na otwarcie, w którym poprzedził Spawning Pool wybudowaniem jednej Hatchery. Pomysł Classica na poprowadzenie rozgrywki był prosty – uszkodzić ekonomię rywala używając dwóch Oracle, a następnie przeprowadzić frontalny atak przy użyciu Zealotów oraz Archonów. Elazer zdołał odeprzeć zagrożenie, jednakże Protoss nie ustawał w swoich agresywnych zamiarach i już kolejnym pchnięciem zdołał zakończyć rozgrywkę.
Świadkami podobnej rozgrywki byliśmy na Neon Violet Square, jednakże tym razem Mikołaj był znacznie lepiej przygotowany na obronę nadchodzącego zagrożenia. Wyrocznia nie zadała znaczących obrażeń w linii ekonomicznej, a wczesny atak Kima zakończył się korzystną dla Zerga wymianą. Polak przeszedł do natarcia; kompozycja, na którą składały się Zerglingi, Banelingi oraz Hydraliski okazała się wszystkim, czego potrzebował, aby doprowadzić mecz do jednopunktowego remisu.
Wraz z wyrównaniem wyniku walka rozgorzała na nowo. Podczas walki na Acid Plant w ciągłym natarciu pozostawał reprezentant Team QLASH. Niestety, Protoss wykazywał się fenomenalną obroną na wielu frontach, a obrażenia zadawane przez Psionic Stormy niemalże masakrowały zergowskie jednostki. Classic ponownie wyszedł na prowadzenie, a od awansu do półfinału dzieliła go zaledwie jedna mapa.
Kim zdołał domknąć serię podczas potyczki na Eastwatch. Ostatecznie wynik spotkania wskazywał 3:1 z korzyścią dla Koreańczyka, który wywalczył awans do półfinału World Electronic Sports Games. Elazer za dotarcie do rundy ośmiu zawodników inkasuje 10 000 USD.
Już za chwilę rozpocznie się starcie pomiędzy Sashą „Scarlett” Hostyn a Parkiem „Dark” Ryung Woo. W przypadku triumfu byłego zawodnika SK Telecom T1 ostatnim bastionem zachodu pozostanie Joona „Serral” Sotala.
Transmisja ze spotkań w języku polskim pozostaje niezmiennie dostępna na kanale EmStarcraft, gdzie za mikrofonem zasiada Emil Wieczorek.