W spotkaniu tygodnia ostatniej kolejki EU LCS, Team Vitality rzuciło rękawicę Splyce. Choć wiceliderzy tabeli mieli kontrolę nad całym spotkaniem, ekipa Jactrolla zdołała wydrzeć zwycięstwo z rąk rywali.
Team Vitality
Cabochard ‒ Shen
Gilius ‒ Kha'Zix
Jiizuke ‒ Taliyah
Minitroupax ‒ Caitlyn
Jactroll ‒ Thresh
vs.
Splyce
Vladimir ‒ Odoamne
Sejuani ‒ Xerxe
Sion ‒ Nisqy
Jhin ‒ Kobbe
Taric ‒ kaSing
Faza draftu, która odbyła się przed spotkaniem kolejki przyniosła kilka zaskoczeń. Obie drużyny zdecydowały się na kompozycje, które nabierają siły wraz z upływem czasu. Splyce pokazało jednak jednego z asów, jakie formacja trzyma w rękawie – Nisqy wybrał na środkową aleję Siona, który stał się bardzo kreatywną odpowiedzią na Taliyę.
Pomimo posiadania agresywnego Kha'Zixa, Vitality nie zdołało jednak przejąć inicjatywy w początkowych fazach spotkania. Gilius po raz kolejny okazał się dość słabym punktem ekipy, gdyż niemiecki leśnik nie miał praktycznie żadnego wpływu na przebieg pierwszych minut rozgrywki. Xerxe wykorzystał ten fakt wyśmienicie, forsując kolejne walki, stwarzające niebezpieczeństwo dla rywali. Wkrótce rumuński duet ze Splyce znalazł swoją ofiarę – połączenie sił junglera oraz Odoamne wystarczyło aby powalić Cabocharda. To zabójstwo otworzyło worek ze zdobyczami dla zespołu – błyskawicznie do ofensywy przeszła również dolna alejka, co pozwoliło Splyce przejąć kontrolę nad spotkaniem.
Zajmująca drugie miejsce w klasyfikacji generalnej ekipa bardzo mądrze planowała kolejne swoje ruchy – Splyce posiadało pozbawioną luk wizję, która odsłaniała błędy Vitality w ruchach na Summoner's Rift. Po kilku zdominowanych przez Kobbego i Odoamne walkach wydawało się, że zakończenie spotkania będzie jedynie kwestią czasu – formacja świetnie balansowała na ostrzu noża, nie odsłaniając się niepotrzebnie swoim rywalom. Vitality znalazło jednak odpowiedź – Gilius oraz Cabochard zostali oddelegowani do eliminowania za wszelką cenę przeciwnego toplanera, wykorzystując szybkość Kha'Zixa oraz zdolności Shena do błyskawicznej rotacji w kierunku Barona. Widząc to, Splyce próbowało sforsować Nashora, lecz nie potrafiło zabezpieczyć wzmocnienia dostatecznie szybko, gdyż obrażenia zadawane najważniejszemu stworowi Summoner's Rift przez Jhina nie są zbyt duże. Choć drużynie udało się ostatecznie uzyskać błogosławieństwo Barona Nashora, to Vitality udało się wyeliminować wszystkich oponentów. Dość długie czasy odrodzenia graczy Splyce oznaczały zaś, że Jiizuke i spółka rzucili się na bazę przeciwników i zakończyli spotkanie w dość zaskakujący sposób.