Drugi dzień turnieju CS:GO na finałach World Electronic Sports Games dobiegł końca. Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia pierwszej fazy grupowej. Największą niespodzianką dzisiejszych zmagań odpadnięcie SK Gaming.

Osiem kolejnych zespołów wywalczyło awans do drugiego etapu fazy grupowej WESG. Z turniejem pożegnało się już łącznie szesnaście ekip. Oto podsumowanie wydarzeń, które miały dziś miejsce w Haikou.

Grupa D

Początek dnia przyniósł kilka nieoczekiwanych zdarzeń w grupie D. Na początek dostaliśmy informację o braku uczestnictwa New4, co zmniejszyło liczbę drużyn do trzech. Spotkanie otwierające także przyniosło niespodziankę, ponieważ SK Gaming uległo reprezentacji Rosji. Brazylijski zespół musiał uznać również wyższość BIG i zakończył udział w rozgrywkach już w fazie grupowej. To pierwszy faworyt, który został wyeliminowany z turnieju. W ostatnim meczu dnia stawką było wyższe rozstawienie w kolejnym etapie, a górą z tego pojedynku wyszła ekipa tabseNa.

Grupa F

W grupie F obyło się bez większych niespodzianek. Pierwsze miejsce zajął murowany faworyt tego zbioru – Space Soldiers. XANTARES wraz z kolegami nie przegrali żadnego spotkania, choć Isurus oraz Limitless sprawiły im problemy. To właśnie te dwie drużyny oraz Recca walczyły o awans z drugiej pozycji. Sprawa biletu do następnej fazy toczyła się do ostatnich rund, ponieważ starcie Francuzów z Argentyńczykami zakończyło się po trzydziestu rundach. Ostatecznie, wszystkie zespoły wygrały po jednym spotkaniu, a bilansem rund awans uzyskało Recca.

Grupa G

Grupa G była na papierze daleka od wyrównania. Bezproblemowo można było wskazać dwóch faworytów, którzy będą tylko walczyć o perfekcyjny bilans 3-0. W przypadku fnatic spotkania pokazały co innego. Owszem, Szwedzi łatwo pokonali Onliners 16:6, ale do wygrania starcia z SZ Absolute potrzebowali już trzydziestu rund. Cloud9 natomiast przejechało się po rywalach, tracąc zaledwie trzy punkty na dwóch mapach. Taki układ mógł wskazywać, że Amerykanie poradzą sobie z ekipą KRIMZa. Zwycięzcy IEM Katowice wzięli się jednak w garść i wygrali tę potyczkę, co dało im pierwsze miejsce w grupie.

Grupa H

Drugiego dnia nie obyło się też bez grupy z dwoma drużynami. Wczoraj po jednym spotkaniu rozegrały EnVyUs i Bravado, dziś natomiast o samo rozstawienie walczyły ORDER i MAX. Australijczycy dość łatwo pokonali swojego rywala. Ciekawostką może być fakt, że formacje zmierzyły się na Nuke. Póki co jest to jedyny przypadek zagrania tej mapy na finałach WESG.

Pamiętajcie, że wszystkie informacje na temat turnieju możecie śledzić na naszej dedykowanej podstronie.