Kinguin wciąż walczy o pozycję w turnieju Hellcase Cup 7. Ich kolejnym przeciwnikiem okazało się być białoruskie GoodJob.
GoodJob
12
Faza Grupowa
Hellcase Cup 7
Cobblestone
(10:5; 2:11)
Kinguin
16
Polacy całkowicie nie poradzili sobie podczas pistoletówki. Podczas kolejnych dwóch rund również nie byli w stanie przeciwstawić się szarżującym przeciwnikom. Odpowiedzieli w pierwszym fullu tracąc wyłącznie jednego zawodnika, a w kolejnej rundzie rallen zapewnił punkt swojemu składowi pokonując SADZEDa w sytuacji jeden na jednego. Dzięki temu udało im się doprowadzić do remisu, a następnie wyjść na prowadzenie. Nie nacieszyli się nim zbyt długo, bo Białorusini odebrali im je w kolejnej rundzie. Od tego momentu obrona w wykonaniu Kinguin okazała się bezsilna. Do końca pierwszej połowy zdobyli jeszcze wyłącznie jeden punkt.
Pingwiny poradziły sobie w drugiej pistoletówce. Dali się zaskoczyć przez force'ujących oponentów, jednak nie pozostali dłużni i odpowiedzieli pięknym za nadobne. Dzięki temu byli w stanie nadgonić wynik do 11:9. Po kolejnej wymianie rundami, zawodnicy GoodJob stracili płynność finansową i zdecydowali się na pauzę taktyczną. Jeden zachowany karabin przekonał ich do zakupienia lepszych pistoletów oraz kamizelek. Ta decyzja im się nie opłaciła i korzystnie wyszli na tym nasi, którzy doprowadzili do remisu. Okazało się to być ostatnią prostą dla polsko-portugalskiego składu. Mecz zakończył się wynikiem 12:16.