Fnatic jest drugim półfinalistą tegorocznej edycji IEM Katowice. Szwedzki zespół pokonał faworyzowane FaZe Clan wynikiem 2:0 i do walki o puchar wróci dopiero w sobotę.
FaZe Clan
0
Faza grupowa
IEM XII Katowice
Grupa B
Inferno
(7:8; 4:8)
Cache
(6:9; 2:7)
fnatic
2
FaZe rozpoczęło mapę wybraną przez przeciwnika od wygrania pistoletówki i potyczki anty eco. Fnatic wkroczyło na właściwe tory po zapewnieniu sobie zestawu karabinów. Szwedzi najpierw wyrównali na poziomie 2:2, a później zdołali nawet uzyskać dwupunktową przewagę. Europejski super team nie chciał dać rywalowi wysokiego prowadzenia, lecz miał problemy z ustabilizowaniem ekonomii. W niektórych przypadkach gorszy ekwipunek nie przeszkadzał mu jednak w przełamywaniu oponenta. Ostatecznie, wiele starć kończyło się w clutchach 1 vs 1, ale górą z pierwszej połowy wyszło fnatic, które wygrywało 8:7.
Druga pistoletówka powiększyła różnicę między obiema stronami. Przed pierwszym fullem na tablicy wyników pojawił się wynik 10:7. Od tamtego momentu FaZe Clan zaczęło wracać do spotkania i dobre obrony przyniosły efekt w postaci kolejnego remisu, tym razem 10:10. Jak się okazało, na więcej nie pozwolił im rywal. Fnatic na drodze po punkty mapowe straciło tylko jedną rundę. Wykorzystali pierwszą z pięciu szans i wygrali Inferno 16:11.Fnatic nie poprzestało na wygranym Inferno i kontynuowało dobrą grę na Cache'u. Po zdobyciu pistoletówki runda anty eco była formalnością, a ponadto, Szwedzi poradzili sobie też na pierwszym fullu. Co więcej, bardzo dobrze odpierali również kolejne ofensywne próby przeciwnika. Rezultat mapy pomału zaczynał być pogromem. Skuteczne przełamanie w wykonaniu FaZe nadeszło dopiero przy stanie 0:7. Jedno zwycięstwo pomogło Europejczykom w przejęciu inicjatywy. Ta seria faworyta została na chwilę przerwana przy stanie 4:7, lecz ekipa olofmeistera błyskawicznie wróciła na właściwą ścieżkę. Fnatic wygrało dopiero piętnastą rundę, dzięki czemu do przerwy prowadziło 9:6.
Druga pistoletówka poszła po myśli FaZe, lecz niespodziewanie drużyna potknęła się przeciwko rywalowi grającemu force'a. Terroryści uniknęli tego błędu i ich prowadzenie wzrosło do 12:7. Udało im się również wygrać pierwszego fulla w tej połowie. Wymiana jeden za jeden jeszcze bardziej zniszczyła finanse zawodników broniących. To z kolei pomogło fnatic w uzyskaniu siedmiu rund meczowych. Po chwili Szwedzi mogli cieszyć się ze zwycięstwa 16:8.Wszystkie informacje na temat turnieju w katowickim Spodku możesz znaleźć na naszej dedykowanej podstronie.