Fnatic jest pierwszą drużyną, która żegna się z SL i-League StarSeries Season 4. Szwedzi ulegli Renegades w meczu trzeciej rundy i niespodziewanie odpadają z turnieju bez żadnego zwycięstwa.
fnatic
0
Faza grupowa
StarLadder i-League StarSeries
Season 4
Drużyny z bilansem 0-2
Mirage
(12:3; 2:13)
Cobblestone
(7:8; 7:8)
Renegades
2
Pojedynek na Mirage'u rozpoczął się od świetnego występu Freddy'ego 'KRIMZ' Johanssona w pistoletówce, ponieważ wyeliminował on wszystkich rywali i dopisał pierwszy punkt na konto swojej ekipy. Fnatic bezproblemowo poradziło sobie także w starciach anty force oraz anty eco. Pierwszy full to kontynuacja dobrej gry Szwedów, którzy chyba byli podrażnieni porażką przeciwko TyLoo. Ataki Renegades przynosiły czasami podłożenie bomby, lecz zawodnicy nie potrafili tego utrzymać i tracili kolejne rundy. Antyterroryści zapewnili sobie zwycięstwo połowy, zachowując przy tym czyste konto. Skuteczny rewanż w wykonaniu Renegades nastąpił dopiero przy stanie 0:11. Gracze atakujący zdołali jeszcze zmniejszyć stratę do przeciwnika i przed zmianą stron przegrywali 3:12.
Początek drugiej połowy mógł dać Australijczykom nadzieje na comeback w tym meczu, ponieważ sięgnęli oni po trzy pierwsze rundy. Tym razem nawet pełny ekwipunek nie przyniósł sukcesu fnatic. Renegades błyskawicznie zbliżało się do rywala. Świetna gra zawodników broniących dała im upragnione wyrównanie na poziomie 12:12. Dopiero wtedy Szwedzi się przebudzili. Niespodziewanie, przy stanie 14:12 przegrali oni jednak starcie anty eco. Antyterroryści wykorzystali błąd przeciwnika i jako pierwsi zapewnili sobie punkt mapowy. Wykorzystali tę szansę, dzięki czemu wygrali 16:14 po wyśmienitym comebacku.Wygranie przez Renegades pierwszej pistoletówki mogło zwiastować kontynuację świetnej passy z poprzedniej mapy. Antyterroryści dali się jednak błyskawicznie przełamać rywalowi grającemu force'a. Fnatic uniknęło błędu przeciwnika i spokojnie wyszło na prowadzenie 3:1. Ekipa jksa wzięła się w garść po uzyskaniu karabinów i wyrównała stan spotkania. Szwedzi zdobyli wtedy trzy kolejne punkty, po czym oddali ich tę samą ilość, co oznaczało rezultat 6:6. Ta połowa Cobblestone'a do końca pozostała wyrównana, a na jej zwycięzcę musieliśmy poczekać do piętnastej rundy. Poszła ona po myśli Renegades, co oznaczało minimalne prowadzenie 8:7 przed zmianą stron.
Druga pistoletówka przyniosła kolejny remis. Fnatic szybko wyszło na prowadzenie i przed kolejnym przełamaniem zdołało osiągnąć trzy punkty przewagi. Renegades nie dawało za wygraną i zaczęło wracać do spotkania po ustabilizowaniu ekonomii. Co więcej, to właśnie ta formacja jako pierwsza przybliżała się do końcowego tryumfu. Rewanż Szwedów nadszedł przy stanie 11:14. Zdołali oni ponowić sukces, lecz nie uchronili się przed dwoma punktami meczowymi rywala. Australijczycy wykorzystali ostatnią możliwą szansę i wyeliminowali fnatic po zwycięstwie 16:14.Pamiętajcie, że cały turniej skomentują dla Was Piotr „izak” Skowyrski, Olek „vuzzey” Kłos i Adam „destru” Gil. Natomiast wszystkie najpotrzebniejsze informacje znajdziecie na naszej dedykowanej podstronie poświęconej turniejowi. Transmisję z komentarzem najpopularniejszego polskiego streamera minionego roku znajdziecie tutaj, zaś na tym kanale swoim głosem uraczy Was dobrze znany duet, który coraz częściej pojawia się za mikrofonem przy okazji profesjonalnych rozgrywek.