G2 Esports pierwszą drużyną, która wywalczyła awans do playoffów StarLadder i-League StarSeries Season 4. Francuski zespół pokonał mousesports i w bardzo dobrym stylu przebrnął przez fazę grupową turnieju.

France G2 Esports

2

Faza grupowa
StarLadder i-League StarSeries
Season 4
Drużyny z bilansem 2-0

Mirage
(2:13; 0:3)

Inferno
(5:10; 10:5) (4:0)

Cobblestone
(9:6; 7:6)

mousesports European Union

1

Mousesports dobrze rozpoczęło tę mapę i już w pistoletówce zdołało wygrać starcie, pomimo niekorzystnej sytuacji liczebnej 3 vs 5. ,,Myszy” potrafiły także znakomicie wykorzystać przewagę wyposażenia. Skuteczny rewanż G2 Esports nadszedł przy stanie 0:4. Francuzi nie potrafili jednak ponowić swojego sukcesu, a ponadto, to zniszczyło ich finanse. Antyterroryści zdecydowanie przejęli inicjatywę i dość szybko zapewnili sobie zwycięstwo połowy, bo na poziomie 8:1. Wynik zaczynał być pogromem i ekipa shoxa próbowała to zmienić. Zaprezentowała udany atak na bombsite A, kiedy jej strata wynosiła już dziesięć oczek. Na jej nieszczęście, moment później powtórzył się scenariusz z natychmiastowym resetem. Piętnasta runda również poszła po myśli mousesports i przed zmianą stron gromili oni rywala 13:2.

Druga pistoletówka zwiastowała szybki koniec lokacji wybranej przez ,,Myszy”. Po chwili na ich koncie pojawiło się aż trzynaście punktów mapowych. Wykorzystali pierwszą z nich i kompletnie zdeklasowali oponenta wynikiem 16:2.Mousesports wygrało pistoletówkę po stronie broniącej, a z wyśmienitej strony pokazał się Robin 'ropz' Kool, który wyeliminował czterech rywali. Antyterroryści poradzili sobie także w jednym starciu anty force, lecz niespodziewanie potknęli się przy stanie 0:2. G2 Esports wyrównało dzięki clutchowi 1 vs 2 Kenny'ego 'kennyS' Schruba, a później wyszło na prowadzenie. Zawodnicy atakujący uzyskali tylko dwa punkty przewagi, po czym to ich przeciwnik doszedł do głosu. Świetna gra defensywna zapewniła ekipie oskara zwycięstwo połowy na poziomie 8:4. Dwie rundy później czeski snajper dokonał niesamowitej rzeczy – zabił dwóch wrogów w sytuacji 1 vs 4 i rozbroił bombę w granacie dymnym. Po chwili mousesports zakończyło tę część Inferno prowadzeniem 10:5.

Po zmianie stron ,,Myszy” powiększyły swoją przewagę nad oponentem. G2 Esports nie czekało na fulla i odpowiedziało już moment później grając force'a. Francuzi uniknęli błędu rywala i zmniejszyli swoją stratę do 8:11. Jednak to wszystko, na co było ich wtedy stać. Europejska formacja odskoczyła na sześć oczek i była już bardzo bliska awansu do ćwierćfinałów. Antyterroryści rzucili się do odrabiania różnicy. Szło im dobrze, lecz potknęli się w niespodziewanym momencie, kiedy ich przeciwnik dysponował niepełnym ekwipunkiem. Mousesports nie wykorzystało jednak ani jednej szansy, co oznaczało remis 15:15 oraz dogrywkę.

Pierwsza część OT była kontynuacją świetnej gry G2, które po bezbłędnej stronie broniącej zyskało trzy punkty mapowe. Po chwili Francuzi zakończyli mapę zwycięstwem 19:15.Mousesports podniosło się po roztrwonieniu przewagi na Inferno i w dobrym stylu rozpoczęło Cobblestone'a. Nie dość, że wykorzystali przewagę ekwipunku po wygranej pistoletówce, to jeszcze ugrali pierwszego fulla. G2 odpowiedziało przy stanie 0:5. Francuski skład zaczął odrabiać straty i szło mu to bardzo dobrze. Przed wyrównaniem oddał tylko jeden punkt. Na tym nie poprzestał, przez co szybko zapewnił sobie również zwycięstwo połowy. Dominacja trwała już do końca, a to oznaczało rezultat 9:6 przed zmianą stron.

Shox wraz z kolegami kontynuowali świetną serię i początek drugiej połowy przyniósł im prowadzenie 12:6. Właśnie wtedy nadszedł też rewanż mousesports. ,,Myszy” zdecydowanie przejęły inicjatywę i odrabiały stratę, choć niektóre ze starć były bardzo wyrównane. Świetne obrony sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się remis 12:12. Wyrównanie musiało zmotywować Francuzów, którzy przebudzili się w odpowiednim momencie i zapewnili sobie  trzy rundy meczowe. Moment później ten emocjonujący mecz zakończył się zwycięstwem G2 16:12.Pamiętajcie, że cały turniej skomentują dla Was Piotr „izak” Skowyrski, Olek „vuzzey” Kłos i Adam „destru” Gil. Natomiast wszystkie najpotrzebniejsze informacje znajdziecie na naszej dedykowanej podstronie poświęconej turniejowi. Transmisję z komentarzem najpopularniejszego polskiego streamera minionego roku znajdziecie tutaj, zaś na tym kanale swoim głosem uraczy Was dobrze znany duet, który coraz częściej pojawia się za mikrofonem przy okazji profesjonalnych rozgrywek.