Team Liquid może odetchnąć z ulgą po zwycięstwie nad Renegades. Amerykański zespół wygrał wynikiem 2:1 i jego dzisiejszy przeciwnik jest teraz o krok od odpadnięcia z turnieju.

Australia Renegades

1

Faza grupowa
StarLadder i-League StarSeries
Season 4

Train
(6:9; 6:7)

Cache
(11:4; 5:3)

Mirage
(3:12; 3:4)

Team Liquid United States

2

Team Liquid rozpoczęło mapę po stronie broniącej i od razu pokazało udany retake w pistoletówce. Ani force, ani runda eco nie przyniosła Renegades przełamania, więc zawodnicy tej ekipy musieli poczekać na pierwszego fulla. Nie bez problemów, ale Australijczycy zrewanżowali się rywalowi po uzyskaniu karabinów, a clutchem 1 vs 3 popisał się Karlo 'USTILO' Pivac. Terroryści przejęli nieco inicjatywę i szybko wyrównali, po czym podjęli próbę ucieczki z prowadzeniem. Zdołali odskoczyć na 5:3, jednak wtedy zaczęły się małe problemy. Amerykańska formacja szybko zniwelowała całą stratę do wroga i tym razem to ona chciała osiągnąć przewagę w tej połowie. Przed zakończeniem potknęła się tylko raz, a wszystkie inne potyczki wpadły na jej konto, co oznaczało rezultat 9:6.

Początek drugiej części spotkania przyniósł powiększenie różnicy między obiema stronami. Przed starciem na pełnych ekwipunkach Liquid prowadziło już 12:6. Pierwszy full był kontynuacją tej świetnej passy amerykańskiej ekipy, która miała wtedy zdobytych aż siedem punktów z rzędu. Kolejne udane ataki dały jej dziewięć rund mapowych. Terroryści mieli problemy z zakończeniem Traina, lecz szans było zbyt wiele, by wszystkie zmarnować. Ostatecznie, wykorzystali dopiero siódmą z nich i zwyciężyli 16:12.Renegades podniosło się po Trainie i rozpoczęło Cache'a od trzypunktowego prowadzenia po pistoletówce i starciach z przewagą wyposażenia. Tym razem nawet karabiny nie pomogły Liquid w skutecznej obronie, a ich rywal coraz bardziej odskakiwał z punktami. Udany rewanż amerykańskiej ekipy nadszedł dopiero, kiedy na tablicy wyników widniało 0:7. Zdołała ponowić swój sukces, lecz jak się okazało, to wszystko, na co było ją stać w tamtym momencie. USTILO i spółka szybko zniszczyli finanse oponenta i rezultat pomału zaczynał być pogromem. Zawodnicy broniący przebudzili się dopiero w dwóch ostatnich rundach, przez co przegrywali do przerwy 4:11.

Po zmianie stron Renegades ugrało pistoletówkę, lecz moment później dało się przełamać rywalowi grającemu force'a. Liquid uniknęło tej samej pomyłki, dzięki czemu zmniejszyło stratę do pięciu oczek. Antyterroryści wzięli się w garść od razu po ustabilizowaniu ekonomii. Świetna gra w defensywie sprawiła, że na ich koncie pojawiło się osiem rund mapowych. Po chwili mogli już cieszyć się ze zwycięstwa 16:7.Pierwsza pistoletówka wpadła na konto Renegades, a czterech rywali wyeliminował w niej Aaron 'AZR' Ward. Terroryści bezproblemowo powiększyli prowadzenie do 3:0. Potyczka na fullu była odpowiedzią w wykonaniu Liquid. Amerykanie spokojnie wyrównali stan Mirage'a, po czym zaczęli budować swoją przewagę. Świetna gra w defensywie zapewniła im zwycięstwo tej połowy, kiedy na tablicy wyników widniało 8:3. Co więcej, na tym nie poprzestali i ich dominacja cały czas trwała. Wyśmienita passa trwała już do końca pierwszej części mapy, co dało rezultat 12:3 do przerwy.

Początek drugiej połowy dał Renegades nadzieję na comeback, ponieważ na jej początku drużyna zdobyła trzy starcia. Podobnie, jak wcześniej, Liquid wróciło na właściwe tory od razu po uzyskaniu pełnego wyposażenia. Antyterroryści nie mieli pomysłu na odparcie ataku rywala, przez co dali mu dziewięć szans na zakończenie meczu. Ostatecznie, Amerykanie wygrali Mirage'a 16:6.Pamiętajcie, że cały turniej skomentują dla Was Piotr „izak” Skowyrski, Olek „vuzzey” Kłos i Adam „destru” Gil. Natomiast wszystkie najpotrzebniejsze informacje znajdziecie na naszej dedykowanej podstronie poświęconej turniejowi. Transmisję z komentarzem najpopularniejszego polskiego streamera minionego roku znajdziecie tutaj, zaś na tym kanale swoim głosem uraczy Was dobrze znany duet, który coraz częściej pojawia się za mikrofonem przy okazji profesjonalnych rozgrywek.