Spotkanie przeciwko H2k-Gaming miało być dla Team Vitality okazją do zrehabilitowania się po druzgocącej porażce, jaką ekipa poniosła wczoraj z rąk G2 Esports. Odświeżona formacja Selfiego nie pozwoliła jednak na to i pewnie zwyciężyła przeciwko zespołowi Jactrolla.

Team Vitality

France Cabochard ‒ Gangplank
Germany Gilius ‒ Jax
Italy Jiizuke ‒ Ryze
Portugal Minitroupax ‒ Ezreal
Poland Jactroll ‒ Braum

vs.

H2k-Gaming

Ornn ‒ Smittyj Germany
Jarvan IV ‒ Shook Netherlands
Galio ‒ Selfie Poland
Tristana ‒ Sheriff Czech Republic
Zilean ‒ promisq Sweden

Obie drużyny przystąpiły do rywalizacji mając coś do udowodnienia – Team Vitality chciało pokazać swoją siłę po fatalnym występie przeciwko G2 Esports, zaś H2k-Gaming walczyło o niespodziewany bilans 2-0 w piątym tygodniu europejskiego LCS. Ekipy postanowiły jednak wybrać dość podobne kompozycje, wyśmienicie skalujące się w późnych fazach gry. Nadzieją zespołu Selfiego był Sheriff – czeski strzelec dostał w swoje ręce Tristanę, która miała błyskawicznie niszczyć kolejne wieże rywali.

Początek spotkania przebiegł dość spokojnie. Podobnie jak Team Vitality, H2k-Gaming nie chciało podejmować niepotrzebnego ryzyka i stroniło od wczesnych potyczek. Status quo znudził jednak Giliusa i Jiizuke – duet dominujący wiosenny split rozgrywek wybrał się w kierunku dolnej alei po uzyskaniu dostępu do ultimate'ów swoich postaci. Ta agresja była jednak bardzo przewidywalna – została nawet określona mianem „najbardziej oczywistego ganka świata” – i zakończyła się dla Vitality tragicznie. Selfie doskonale wykorzystał teleportację, aby wspomóc swoich kolegów i pokonać przeciwnego leśnika, co pozwoliło H2k-Gaming na błyskawiczne zniszczenie dolnej, środkowej, a ostatecznie również górnej wieży rywali.

W obliczu utraty wszystkich trzech zewnętrznych struktur obronnych, Team Vitality zostało zepchnięte do defensywy. Próby inicjacji podejmowane przez Giliusa były bardzo telegraficzne i H2k-Gaming za każdym razem odwracało starcia na swoją korzyść. Jiizuke i spółka nie potrafili powstrzymać oponentów przed zdobywaniem kolejnych wież oraz wzmocnień, oferowanych przez Summoner's Rift. Dzięki błogosławieństwu Barona Nashora, Sheriff zdołał zniszczyć dwa inhibitory Vitality, co nałożyło na formację w czarno-żółtych koszulkach ogromną presję. Włoski midlaner ekipy nie wytrzymał napięcia i bardzo agresywnie zaatakował szyk H2k-Gaming – choć jego kolegom udało się wyeliminować wszystkich pięciu zawodników H2k, liczba zasobów użytych do osiągnięcia celu była ogromna. Drużyna Selfiego doskonale wiedziała jak to wykorzystać i dzięki brutalnej sile swoich czempionów sforsowała kolejną walkę, która zakończyła spotkanie.