Ubiegłego wieczoru O'Gaming zapowiedziało piątą edycję kultowego turnieju Nation Wars. Tym razem reprezentacje narodów zawalczą na płaszczyźnie StarCrafta II o lwią część z puli wynoszącej 50 000 USD.

Po wielu miesiącach oczekiwania powraca Nation Wars, czyli turniej narodów w StarCrafta II organizowany przy współpracy z Blizzard Entertainment przez francuskie O'GamingTV. Przy okazji piątej odsłony zawodów, najlepsi gracze z całego świata będą mierzyć się ze sobą, reprezentując barwy swojego kraju w walce o lwią część z puli wynoszącej 50 000 USD. Warto wspomnieć, iż nagroda pieniężna została sfinansowana w pełni z zakupionych pod koniec zeszłego roku War Chestów.

O tym, jak będzie wyglądać reprezentacja danego kraju, dowiemy się w ciągu najbliższych tygodni. W dniach od 15 do 27 lutego trwa tak zwana faza rejestracji – to właśnie wtedy zawodnicy chętni do wzięcia udziału w Nation Wars V muszą zgłosić swą kandydaturę za pomocą formularza znajdującego się na stronie wydarzenia. Jedynym wymaganiem jest udokumentowanie posiadania rangi Grand Mastera na jednym z trzech serwerów; europejskim, północnoamerykańskim lub koreańskim.

Od 27 lutego do 11 marca ruszy głosowanie, podczas którego społeczność sympatyków sportów elektronicznych wybierze po trzech reprezentantów dla każdego z krajów biorących udział w turnieju. Należy zaznaczyć, iż w zawodach udział może wziąć reprezentacja dowolnego narodu, z którego zgłosi się przynajmniej troje graczy.

Pierwsze mecze piątej odsłony Nation Wars ruszą 21 marca, kiedy to odbędą się kwalifikacje zgłoszonych drużyn. Warto wspomnieć, iż tutaj z całą pewnością nie zobaczymy Polaków oraz Koreańczyków, którzy z uwagi na świetne występy w ubiegłych latach, otrzymali miejsce bezpośrednio w głównym etapie mistrzostw.

Zwycięzcę natomiast poznamy w drugiej połowie kwietnia, kiedy to w Paryżu odbędą się rozgrywane offline finały. Bilety na wydarzenie można nabyć już teraz, natomiast ich cena wynosi 29 EUR.

Podczas Nation Wars 4 reprezentacja Polski, w skład której wchodzili Artur „Nerchio” Bloch, Mikołaj „Elazer” Ogonowski oraz Grzegorz „MaNa” Komincz, dotarła aż do wielkiego finału. Starcie było zacięte, lecz ostatecznie zwycięstwo wynikiem 4:3 trafiło w ręce Koreańczyków. Kto wie, może tym razem zdołamy zając najwyższy szczebel podium?