PRIDE wygrało pierwszą edycję Legends Cup, która odbyła się w Santa Ana w Kalifornii. Polski zespół w wielkim finale turnieju pokonał 5POWER wynikiem 3:1, co dało mu upragnione trofeum.
Pierwszy dzień rozgrywek przyniósł ,,Orłom” dwa spotkania w ramach Legends Cup. Na pierwszy ogień Polacy dostali za przeciwnika Etherian. Od początku dość znacznie kontrolowali mecz i budowali przewagę. Łącznie oddali oponentowi dziesięć rund, choć ta liczba mogłaby być mniejsza, gdyby nie przegrane pistoletówki i starcia z gorszym ekwipunkiem. W finale górnej drabinki PRIDE zmierzyło się z 5POWER. Pierwszą mapą pojedynku była de_Cache i jej przebieg spokojnie można określić dominacją ekipy morelza. Azjatycki zespół nawet przez chwilę prowadził 2:1, lecz później został całkowicie zmiażdżony. Wynikiem połowy było 12:3, natomiast końcowym 16:5. Wydawało się, że druga lokacja będzie miała podobne rozstrzygnięcia, ponieważ ,,Orły” posiadały taką samą przewagę po piętnastu rundach. Ich rywal rzucił się do odrabiania strat i niespodziewanie został powstrzymany dopiero na ostatniej prostej, czyli przy stanie 14:15. Rezultat 16:14 dał Polakom awans do wielkiego finału, w którym automatycznie prowadzili 1:0, dzięki promocji z górnej drabinki.
Spotkanie o zwycięstwo w Legends Cup było dla PRIDE ponownym starciem z 5POWER. Azjatycka formacja walczyła o rewanż, lecz na początku finału została zdominowana na Trainie. Przez całą mapę zdobyła zaledwie trzy punkty. To znacznie przybliżyło polski skład do końcowego tryumfu w Santa Ana. Przeciwnik nie dawał jednak za wygraną i w świetnym stylu podniósł się na Mirage'u, gdzie po pierwszej połowie prowadził 12:3. ,,Orły” dzielnie walczyły o powrót, lecz nie zdołały obronić aż siedmiu szans przeciwnika na zakończenie lokacji. Jej końcowym wynikiem było 13:16. Wtedy zawodnicy przenieśli się na Nuke'a, a 5POWER kontynuowało swoją solidną grę. Zaskakiwać mogło zdobycie aż dziewięciu rund po stronie atakującej. PRIDE pokazało jednak jeszcze lepszą dyspozycję w ofensywie i po wygraniu dziesięciu potyczek zakończyło finał zwycięstwem 16:11.
Sukces w Legends Cup wzbogacił organizację o 12,500 USD. Cieszyć może również równa dyspozycja całej piątki – wszyscy zawodnicy osiągnęli rating pomiędzy 1.19 a 1.30 według HLTV.org.