Fnatic pokonało w swoim ostatnim spotkaniu czwartego tygodnia Giants Gaming. Tym samym zrównali się punktami ze swoimi rywalami i przesunęli się na drugą lokatę w rozgrywkach europejskiego LCS.

Fnatic

France sOAZ ‒ Ornn
Denmark Broxah ‒ Jarvan IV
Denmark Caps ‒ Kassadin
Sweden Rekkles ‒ Tristana
Bulgaria Hylissang ‒ Taric

vs.

Giants Gaming

Gnar ‒ Ruin Korea, Republic of
Sejuani ‒ Djoko France
Azir ‒ Betsy France
Ezreal ‒ Steelback France
Braum ‒ Targamas Belgium

W tym spotkaniu obie drużyny zdecydowały się grać kompozycjami, które mocno skupiał się na walkach zespołowych. Bohaterowie Giants byli silniejsi na wcześniejszych etapach spotkania, więc to na nich ciążył ciężar tego, żeby zbudować sobie odpowiednią przewagę. Początek spotkania kompletnie nie ułożył się po myśli Giants, które popsuło pierwsze zagranie w tym meczu. Zdecydowali się oni zanurkować pod wieżę na górnej alejce, jednak szybka reakcja Broxaha sprawiła, że to Fnatic w tej sytuacji zdobyło dwa zabójstwa. Djoko szybko zaczął odrabiać straty i po trzech zdobytych zabójstwach wyrównał ilość złota posiadaną przez obie formację.

Kolejne minuty były popisem częstych rotacji i bardzo aktywnej walki o kontrolę wizji w wykonaniu obu formacji. Fnatic starało się do maksimum unikać walki w otwartym terenie i wywierało presję posiadanymi przez siebie teleportacjami. W takiej sytuacji mogliśmy obserwować częste próby niszczenia struktur, jednak ostrożny styl gry obu drużyn sprawiał, że bardzo długo nie zobaczyliśmy żadnej zniszczonej wieży. Dopiero w środkowym etapie spotkania Fnatic odzyskało prowadzenie, gdyż za sprawą dobrych rotacji lepiej przejmowali kolejne cele mapy. Świetna inicjacja od Broxaha i wejście od Capsa pozwoliło ich drużynie zdobyć aż cztery zabójstwa i tym samym otworzyli sobie drogę do barona. W tym momencie drużyna Rekklesa mocno przyspieszyła tempo spotkania i zepchnęła przeciwników do obrony. Ze wzmocnieniem od Nashora rozpoczęli obleganie bazy drużyny przeciwnej. Giants broniło się ze wszystkich sił, żeby tylko nie dopuścić przeciwników do własnych fortyfikacji. Niestety dla nich błąd pozycyjny sprawił, że bardzo szybko przegrali starcie drużynowe i ostatecznie przegrali.