Zeszła noc przyniosła rozpoczęcie przedostatniego przystanku dwunastego sezonu Intel Extreme Masters. Podczas turnieju rozgrywanego przy okazji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w PyeongChangu, zobaczymy zmagania najlepszych zawodników z całego świata w StarCrafta II.
Ubiegłej nocy rozpoczął się przedostatni przystanek dwunastego sezonu Intel Extreme Masters, czyli rozgrywany przy okazji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2018 w PyeongChang turniej w StarCrafta II. Osiemnastu najlepszych zawodników kosmicznego RTSa – w tym Polak, Mikołaj „Elazer” Ogonowski – zjechali do Korei, by zawalczyć o lwią część z puli nagród wynoszącej 150 000 USD.
Podczas pierwszej doby zmagań byliśmy świadkami następujących spotkań: dwóch baraży rozgrywanych pomiędzy amerykańskimi zawodnikami, a także wszystkie mecze rundy szesnastu graczy. Było to łącznie dziesięć potyczek, każda rozegrana w formacie Best-Of Five (do trzech wygranych map). Wartym do zaznaczenia jest fakt, iż w do turnieju nie zostały rozdane żadne zaproszenia. Każdy z zawodników wywalczył udział w zawodach podczas kwalifikacji online.
Oba Tzw. NA Tie-breaker'y zakończyły się jednostronnym wynikiem 3-0; najpierw łupem Sashy „Scarlett” Hostyn padł Pablo „Cham” Blanco, a następnie Juan Carlos „SpeCial” Tena Lopez zdeklasował Isaaca „PandaBearMe” Foxa. Dzięki fenomenalnym zwycięstwom Kanadyjka oraz Meksykanin awansowali do RO16, gdzie ich kolejnymi rywalami byli kolejno Li „TIME” Peinan oraz Varun „Demi” Immanuel.
Runda szesnastu zawodników przyniosła mecz, w którym mogliśmy podziwiać polskiego zawodnika spod szyldu Team QLASH. Rywalem Elazera okazał się Huang „Nice” Yu Xiang. Tajwańczyk szybko uznał wyższość Zerga, nie zdobywając przeciwko niemu, chociażby jednej mapy. Wynik był swoistym zaskoczeniem, ponieważ zaledwie dwa tygodnie temu podobne starcie podczas WCS Leipzig sprowadziło się do pełnych pięciu gier.
Za dotarcie do ćwierćfinałów Intel Extreme Masters: PyeongChang, Mikołaj już w tym momencie ma zapewnione 6500 USD. Jego kolejnym rywalem będzie Koreańczyk, Joo „Zest” Sung Wook. Statystyki przemawiają na korzyść Elazera, który posiada wysoki współczynnik zwycięstw na rasę wroga, a także ostatnie mecze kończyły się z wynikiem wskazującym wyższość Mikołaja.
Jak będzie tym razem, przekonamy się już dzisiejszej nocy. Rozpoczęcie meczu Polaka zaplanowano na godzinę 12:00 czasu lokalnego, co jest odpowiednikiem 04:00 czasu polskiego.