AGO Esports przegrało swój pierwszy mecz w zamkniętych kwalifikacjach do Intel Extreme Masters 2018 w Katowicach. Polska formacja musiała uznać wyższość HellRaisers. Ta porażka sprawia, że AGO spada do drabinki przegranych. Chcąc zagrać na głównym turnieju, Jastrzębie nie mogą już przegrać ani jednego pojedynku.

Ukraine HellRaisers

2

Górna drabinka
IEM Katowice 2018
Zamknięte kwalifikacje

Mirage
(8:7; 1:9)

Overpass
(8:7; 8:4)

Cache
(11:4; 5:1)

AGO Esports Poland

1

Pierwsza mapa rozpoczęła się lepiej dla HellRaisers. Antyterroryści zgarnęli pistoletówkę i szybko wykorzystali przewagę broni, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Nasi rodacy poradzili sobie z fullem, jednakże nie udało im się pójść za ciosem. Nie minęła chwila, a na tablicy wyników już widniał rezultat 6:1 dla HR. Dopiero w tym momencie AGO obudziło się z letargu. Dobre i przemyślane ataki sprawiły, że Polacy po chwili doprowadzili do remisu. Ostatecznie, pierwsza połowa zakończyła się wygraną HellRaisers – 8:7.

Po zmianie stron, AGO wygrało w rundzie pistoletowej. Ekipa Damiana „Furlan” Kisłowskiego chciała szybko nadbudować swoją przewagę, jednakże po dwóch wygranych rundach przyszedł czas na atak oponentów. Na szczęście polskiej formacji, HellRaisers nie przejęło kontroli nad tym meczem. Wręcz przeciwnie! AGO bez problemu odczytywało zamiary rywali, co przekładało się na kolejne punkty na koncie. Bez większego oporu, AGO Esports doprowadziło tę mapę do końca, wygrywając ją 16:9.Początek drugiej mapy wyglądał niemal identycznie, jak pierwszej. HellRaisers kontrolowało grę, przegrywając tylko fulla. Niestety, ale AGO Esports nie było w stanie stawić czoła swoim rywalom. Genialna gra woxica bondika sprawiła, że antyterroryści bez problemu zdobywali kolejne punkty. AGO grało tragicznie, aż wreszcie, w przeciągu jednej potyczki, Polacy diametralnie zmienili swój styl rozgrywki. Zaczęli podejmować o wiele mądrzejsze decyzje. Zaczęli wracać. Oglądający ten mecz od początku mogli doświadczyć swoistego deja'vu. Ta połowa zakończyła się identycznie, jak jej odpowiednik na poprzedniej mapie.

Niestety, ale wynik drugiej połowy otworzyło HellRaisers. Ekipa Kirilla „ANGE1” Karasiow prowadziła po chwili 13:7. Sytuacja Polaków była zła, jednakże po odbudowaniu funduszy, AGO zaczęło comeback. Niepokoiła słaba gra Tomasza „phr” Wójcika, której żniwo mogło przyjść w każdym momencie. Po krótkim paśmie porażek, HellRaisers pokazało, kto jest górą na Overpassie. HR pokonało AGO 16:11.Cache rozpoczął się od kolejnej pistoletówki wygranej przez HellRaisers. Tym razem jednak, AGO zdobyło force'a, dzięki któremu mogło wyjść na prowadzenie. Nasi rodacy prowadzili 3:1, kiedy HR zaczęło grać jak z nut. Antyterroryści byli bardzo spokojni. Świetnie się kryli nawzajem i nie dopuszczali do bombsite'ów swoich rywali. AGO było zdewastowane. Polakom nie wychodziło kompletnie nic. Żadne wejście, żadna taktyka… Ich agonia skończyła się dopiero w ostatniej rundzie pierwszej połowy, kiedy to Jastrzębie odnotowały tryumf.

HellRaisers chciało jak najszybciej zakończyć tę grę. Terroryści gnali po zwycięstwo. Zyskali aż jedenaście rund meczowych. Los AGO Esports był przesądzony. Polacy zdołali się obronić jeszcze tylko raz. Ostatecznie, trzecia mapa zakończyła się wynikiem 16:5 dla HellRaisers.