Drugim spotkaniem dzisiejszego dnia było starcie pomiędzy Afreeca Freecs oraz KSV eSports. Po zaciętym, trwającym trzy odsłony pojedynku, zwycięzcy ubiegłorocznych Worldsów udowodnili swoją wyższość.

KSV eSports

Korea, Republic of CuVee ‒ Gangplank
Korea, Republic of Ambition ‒ Rengar
Korea, Republic of Crown ‒ Azir
Korea, Republic of Ruler ‒ Ezreal
Korea, Republic of CoreJJ ‒ Tahm Kench

vs.

Afreeca Freecs

Gnar ‒ Kiin Korea, Republic of
Nidalee ‒ Spirit Korea, Republic of
Zoe ‒ Kuro Korea, Republic of
Kalista ‒ Kramer Korea, Republic of
Braum ‒ TusiN Korea, Republic of

Obie drużyny zdecydowały się na dość odmienne kompozycje. W typowym dla siebie stylu, zawodnicy KSV eSports wybrali postacie, które pełnię sił osiągają dopiero w późnych fazach gry. Po drugiej stronie Summoner's Rift, Afreeca Freecs postanowiło zaś złożyć wybuchowy line-up, kontrolujący przebieg spotkania w pierwszych 20-30 minutach. Ta decyzja opłaciła się dość szybko – Spirit doskonale nakładał presję na graczy KSV, co ostatecznie doprowadziło do przelania pierwszej krwi na dolnej alei.

Po tej zdobyczy, oba zespoły uspokoiły jednak rozgrywkę. Afreeca Freecs przejęło inicjatywę poprzez lepsze rotacje, lecz jedynym ich rezultatem były kolejne wieże, które traciło KSV eSports. Nieliczne starcia drużynowe były długie, chaotyczne, lecz kończyły się bez zabójstw. Zwycięsko zawsze wychodziło z nich jednak Afreeca Freecs, a dodatkowy splitpush Kiina pozwolił formacji na zakończenie pierwszej odsłony spotkania, w której obejrzeliśmy zaledwie cztery eliminacje, po ponad 40 minutach rywalizacji.

Afreeca Freecs

Korea, Republic of Kiin ‒ Gangplank
Korea, Republic of Spirit ‒ Kha'Zix
Korea, Republic of Kuro ‒ Galio
Korea, Republic of Kramer ‒ Ezreal
Korea, Republic of TusiN ‒ Alistar

vs.

KSV eSports

Gnar ‒ CuVee Korea, Republic of
Jax ‒ Haru Korea, Republic of
Zoe ‒ Crown Korea, Republic of
Varus ‒ Ruler Korea, Republic of
Braum ‒ CoreJJ Korea, Republic of

Po dość kiepskim występie Ambitiona, sztab szkoleniowy KSV eSports dał szansę rezerwowemu leśnikowi ekipy. Wejście Haru miało odświeżyć dyspozycję formacji – początek drugiej odsłony spotkania należał jednak ponownie do Afreeca Freecs. Dużo bardziej zdecydowana gra zawodników w biało-niebieskich koszulkach zwiastowała ciekawsze starcie, niż to oglądane kilkanaście minut wcześniej – AFs pewnie wyszło na prowadzenie w posiadanym złocie, a następnie przygniotło rywali nakładaną przez siebie presją.

KSV eSports nie załamało się jednak, a formacja przystąpiła do charakterystycznego dla siebie przeciągania rozgrywki. Kolejne Barony Nashory, Elder Dragony, wieże oraz inhibitory padały łupem Afreeca Freecs, lecz triumfatorzy zeszłorocznych Worldsów posiadali wystarczającą ilość obrażeń, aby czyścić kolejne fale minionów. Gra weszła w bardzo delikatną fazę – jeden zły krok mógł przesądzić o losach spotkania. Z tego też powodu, zawodnicy Afreeca Freecs nie chcieli podejmować niepotrzebnego ryzyka i cofali się z bazy przeciwników po zniszczeniu inhibitorów. Ostatecznie to właśnie ekipie Spirita powinęła się noga. Źle przeprowadzony atak na nexus pozostawił najważniejszą strukturę KSV na 81 punktach zdrowia, a formacja pod przywództwem Crowna wykorzystała śmierć oponentów do zakończenia drugiej odsłony spotkania.

KSV eSports

Korea, Republic of CuVee ‒ Ornn
Korea, Republic of Haru ‒ Rengar
Korea, Republic of Crown ‒ Azir
Korea, Republic of Ruler ‒ Varus
Korea, Republic of CoreJJ ‒ Braum

vs.

Afreeca Freecs

Gnar ‒ Kiin Korea, Republic of
Kha'Zix ‒ Spirit Korea, Republic of
Kassadin ‒ Kuro Korea, Republic of
Kalista ‒ Kramer Korea, Republic of
Taric ‒ TusiN Korea, Republic of

W decydującej odsłonie, KSV eSports zdecydowało się na wybranie swoim graczom najbardziej komfortowych dla nich postaci. Z tego powodu, ponownie ujrzeliśmy Varusa w rękach Rulera, zaś Crown dostał drugą szansę na Azirze. Początek trzeciej gry należał stanowczo do AFs – ekipie Spirita po raz kolejny udało się przelać pierwszą krew i wydawało się, że KSV znów zostanie zepchnięte do defensywy.

Tak się jednak nie stało. Haru doskonale wspierał swoich kolegów, pomagając im przezwyciężyć trudności, jakie stawiali zawodnicy Afreeca Freecs. Jednocześnie, KSV było dużo bardziej zdecydowane w swoich ruchach – formacja zabezpieczyła szybko Infernal Dragona, a po uzyskaniu wzmocnienia Barona Nashora pewnie przystąpiła do oblężenia bazy AFs. Spirit i spółka nie zdołali odeprzeć ataku KSV i zmuszeni byli uznać wyższość swoich rywali.