TOP 10 otwiera reprezentant Astralis – Peter 'dupreeh' Rasmussen. Jest to bez wątpienia jeden z tych zawodników, bez których duńska drużyna nie byłaby tak mocna, jak jest.

Dla Petera z pewnością rok 2017 był wyjątkowy. Pamiętamy, że Astralis jeszcze za starych czasów TSM było nazywane drużyną, która nie potrafi wygrywać finałów i bardzo często przegrywa wygrane mecze. Początek tego roku wszystko zmienił. Przyszedł ELEAGUE Major, a tam dupreeh i spółka po prostu zagrali perfekcyjnie, jak nigdy. Poradzili sobie z presją, która była ogromna w Wielkim Finale rozgrywanym przeciwko Virtus.pro i co prawda rzutem na taśmę, ale zwycięstwo Majora zapisało się w historii Astralis. Dodatkowo mieliśmy jeszcze Intel Extreme Masters Katowice i na polskiej ziemi, również duńskiej ekipie udało się wygrać turniej. To były jedyne, ale jakże prestiżowe zawody, które zgarnął w tym roku Peter 'dupreeh' Rasmussen razem ze swoją drużyną.

Jeżeli chodzi o samego zawodnika, to przyzwyczaił nas już do swojej elastyczności, jeśli chodzi o rolę w zespole. Gdy dev1ce nie mógł grać, ponieważ miał problemy zdrowotne, które wykluczyły go z treningów i wyjazdów, a dupreeh musiał zastąpić go w roli snajpera, to co prawda nie zrobił tego najlepiej, ale radził sobie dobrze. Czasem, kiedy potrzeba entry fraga, to potrafi on idealnie wychylić i zrobić przewagę. Jest graczem, bez którego Astralis nie byłoby tą samą drużyną i zresztą widać, jak mocno się rozwija z miesiąca na miesiąc. W tym roku otwiera najlepszą dziesiątkę graczy na świecie. Ciekawe, które miejsce otrzyma za aktualny rok…

Co do MVP, to nie zdobył żadnej tego rodzaju nagrody w tym roku, ale nie zmienia to faktu, że na wielu LAN-ach był znaczącą postacią. Niżej pozostawimy grafikę, którą przygotował portal HLTV. Możecie na niej znaleźć wszystkie statystyki na temat Duńczyka, zarówno te indywidualne, jak i drużynowe. Warto na koniec podkreślić, że jest to kolejny reprezentant Astralis, który znalazł się w tym rankingu.