Team IzakOOO wygrał swój pierwszy mecz na ASUS ROG Join The Republic Community Challenge. Polacy pokonali drużynę strike'a na dwóch mapach i zapewnili sobie awans do półfinału rozgrywek.

  • de_Train – Poland Team IzakOOO 16:9 Team strike Russian Federation

Drużyna Piotra 'izaka' Skowyrskiego rozpoczęła tę mapę po stronie broniącej i dzięki czterem zabójstwom swojego kapitana wygrała pistoletówkę. Polacy bezproblemowo poradzili sobie z przeciwnikiem w starciach z lepszym wyposażeniem, przez co na fulla szykowali się mając trzypunktową przewagę. Rosyjska formacja odpowiedziała od razu po uzyskaniu pełnego ekwipunku. Na jej nieszczęście, rewanż rywala był błyskawiczny. Antyterroryści skorzystali z braków w finansach oponenta i ich prowadzenie cały czas rosło. Przed następnym przełamaniem wynosiło ono już pięć oczek. Wtedy zawodnicy atakujący wzięli się w garść. Wreszcie udało im się nieco ustabilizować ekonomię, po czym zaczęli niwelować stratę. Dzielnie walczyli o wyrównanie, lecz potknęli się na ostatniej prostej, czyli przy stanie 6:7. Różnica między obiema drużynami pozostała jednak minimalna przed zmianą stron, ponieważ piętnasta runda wpadła na konto ekipy strike'a, co oznaczało rezultat 7:8.

Druga pistoletówka poszła po myśli składu izaka, a co więcej, ponownie udało mu się skorzystać z przewagi uzbrojenia, dzięki czemu odskoczył na cztery punkty. Pierwszy full to kontynuacja dobrej passy terrorystów. Uzyskali oni lepszą ekonomię i przejęli inicjatywę na mapie. Rosyjscy gracze zaprezentowali skuteczną obronę, kiedy na tablicy wyników widniało 7:13. Jak się okazało, jeszcze tylko raz powtórzyli swój sukces. Po tym Polacy byli w stanie przełamać przeciwnika. Ich dobra passa trwała już do końca Traina i szybko mogli cieszyć się ze zwycięstwa 16:9.

  • de_Mirage – Poland Team IzakOOO 19:17 Team strike Russian Federation

Druga mapa rozpoczęła się od wygranej przez Polaków pistoletówki, a cztery fragi zdobył Temmy 'soren' Tudev. Antyterroryści dali się przełamać rywalowi grającemu force'a, lecz błyskawicznie odpowiedzieli tym samym. Wtedy zakończyli również zabawę w wymiany i zdołali odskoczyć na trzy oczka. Team strike'a nie dał jednak bardziej uciec z wynikiem. Zawodnicy atakujący szybko uzyskali lepszą ekonomię, dzięki czemu wyrównali stan Mirage'a. Na tym nie poprzestali i moment później po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Formacja izaka nie mogła odeprzeć dobrej ofensywy przeciwnika, co znacznie odbijało się na rezultacie. Odpowiedź nadeszła przy stanie 4:7, ale to wszystko, na co było stać Polaków. Rosjanie szybko wrócili na właściwą ścieżkę i zdobyli wszystkie rundy do końca, a to oznaczało wynik 10:5 przed zmianą stron.

Druga pistoletówka powiększyła różnicę między obiema drużynami. Później strike wraz z kolegami odskoczyli na osiem oczek dzięki przewadze wyposażenia. Dopiero pierwszy full przyniósł przełamanie w wykonaniu polskiej ekipy. Terroryści przejęli inicjatywę i pokazywali dobrze przygotowane ataki. Ich strata cały czas ulegała zmniejszeniu. Niespodziewanie, potknęli się przy stanie 9:13, kiedy ich rywal nie posiadał nawet pełnego ekwipunku. Ta pomyłka zmotywowała zespół izaka, ponieważ błyskawicznie odpowiedział udaną ofensywą. Droga do comebacku była jednak dość daleka, tym bardziej, że Rosjanie szybko zapewnili sobie cztery rundy mapowe. Nie zdołali wykorzystać żadnej z tych szans, a Polacy z zimną krwią reagowali na każdy błąd przeciwnika, co zapewniło im remis 15:15 oraz dogrywkę.

Izak wraz z drużyną wykorzystali psychologiczną przewagę i ich dominacja trwała także w dodatkowym etapie gry. Po bezbłędnej stronie atakującej to oni mieli trzy rundy meczowe. Antyterroryści mieli problemy z zakończeniem spotkania, lecz ostatecznie wygrali Mirage'a w ostatnim momencie wynikiem 19:17.