AGO Gaming zagra w playoffach Global Challenge dwudziestego szóstego sezonu ESEA MDL. Polacy zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca w grupie po zwycięstwie nad Space Soldiers.
- de_Cobblestone –
AGO Gaming 16:11 Space Soldiers
Spotkanie rozpoczęło się od trzypunktowego prowadzenia AGO Gaming po udanych atakach w pistoletówce oraz starciach anty force i anty eco. Potyczka na fullu była kolejną skuteczną ofensywą w wykonaniu Polaków, a ich przeciwnik natychmiastowo zdecydował się na zachowanie czterech karabinów. To się opłaciło, ponieważ w następnej rundzie tureccy zawodnicy byli w stanie przełamać oponenta. Jedna porażka nie podłamała ekipy Mateusza 'TOAO' Zawistowskiego i błyskawicznie wróciła ona na właściwe tory. Zdołała uzyskać przewagę finansów, dzięki czemu zaczęła znacznie uciekać rywalowi. Świetna gra ofensywna zapewniła jej zwycięstwo połowy, kiedy na tablicy wyników widniało 8:1. Wydawało się, że rewanż Space Soldiers nadejdzie przy stanie 1:9, lecz Damian 'Furlan' Kisłowski popisał się clutchem 1 vs 2 na kilka sekund przed końcem starcia. Dominacja AGO została przerwana dopiero w rundzie nr 13. W końcówce byliśmy jeszcze świadkami wymiany jeden za jeden, co przełożyło się na rezultat 3:12 do przerwy.
Po zmianie stron Space Soldiers wzięło się w garść i zaczęło zmniejszać stratę. Turecka formacja sięgnęła po pistoletówkę, a także wykorzystała lepsze wyposażenie. Tym razem nawet pełny ekwipunek nie pomógł Polakom w pokonaniu wroga. Terroryści wkroczyli na zwycięską ścieżkę i bardzo szybko niwelowali dystans do oponenta. AGO Gaming nie miało pomysłu na odparcie solidnych ataków. Okres dominacji ekipy XANTARESa sprawił, że wyrównanie było naprawdę blisko. Na jej nieszczęście, potknęła się na ostatniej prostej, czyli przy stanie 11:12. Sukces w tak ważnym momencie musiał podbudować skład snatchiego, ponieważ wreszcie zaczął on pokazywać Counter-Strike'a do jakiego nas przyzwyczaił. Kolejne udane obrony zapewniły mu cztery rundy meczowe. Wykorzystał pierwszą możliwą szansę i wygrał Cobblestone'a 16:11.