FaZe Clan pokonało Fnatic po dosyć jednostronnym półfinale czwartego sezonu Esports Championship Series. Pomimo usilnych prób, Szwedzka formacja nie była w stanie stawić czoła tak grającym przeciwnikom.

Sweden Fnatic

0

Faza pucharowa
Esports Championship Series
Season 4
Drugi półfinał

Overpass
(2:13; 5:3)

Train
(9:6; 2:10)

FaZe Clan European Union

2

Drugi półfinał rozpoczął się od wygranej przez FaZe Clan rundy pistoletowej, po której ekipa ta zdecydowała się na start jako CT. Drużyna Finn „karrigan” Andersen zgarnęła pistoletówkę, po której rozpoczęła budowanie swojej przewagi. Niestety, ale szwedzkiej formacji nie udało się wykorzystać pierwszego fulla. To sprawiło, że europejski mix po chwili prowadził już 5:0. Dopiero po pięciu porażkach z rzędu, terroryści zdołali przeciwstawić się swoim oponentom. Radość jednak nie trwała długo. Okazało się, że ta strata była jedynie drobny, niemal nic nie znaczącym potknięciem ze strony FaZe. Antyterroryści grali jak z nut. Można stwierdzić, że robili, co im się żywnie podobało. Opisywanie każdej udanej akcji nie ma w tym momencie żadnego sensu. Tę połowę można idealnie podsumować jednym słowem: POGROM.  Fnatic było w stanie wygrać dopiero ostatnią rundę przed zmiana stron.

Zwycięstwo w drugiej rundzie pistoletowej praktycznie przypieczętowało losy tej mapy. Mimo to, FNC się nie poddawało. Szwedzi mieli przed sobą piekielnie trudne zadanie, którego jednak musieli się podjąć. Pięć punktów – tyle ekipa Maikil „GOLDEN” Selim była w stanie zdobyć w tej połowie. Mapa zakończyła się bezapelacyjnym zwycięstwem FaZe – 16:7.Druga mapa zaczęła się od zdobytej przez FaZe rundy pistoletowej. Antyterroryści stanęli na wysokości zadania i pokonali zwycięzców pierwszej mapy w starciu force buy. Fnatic chciało odpłacić się rywalom za wcześniejszą klęskę. Szwedzi skutecznie budowali swoją przewagę, wygrywając pięć kolejnych potyczek. Dopiero w tym momencie taktyki FaZe zaczęły działać jak należy. Nie trwało to zbyt długo. FNC powróciło na właściwe tory i na de_train zapewniło sobie zwycięstwo w pierwszej połowie. Taktyczne pauzy, które były wykorzystywane przez terrorystów, nie przynosiły wymiernych skutków. Ostatecznie, ta połowa zakończyła się wynikiem 9:6 dla Fnatic. 

FaZe Clan miało dobry początek drugiej części spotkania. Europejski mix odrobił straty, po czym, dzięki udanemu ninja defuse Olofa „olofmeister” Kajbjer, wyszedł na prowadzenie. Mimo to, formacja skorzystała z pauzy, po której wręcz zniszczyła oponentów. Ekipa Finn „karrigan” Andersen kontynuowała swoją passę. Bez ani jednego punktu straty, antyterroryści doprowadzili do rezultatu 15:9. Fnatic zdołało obronić tylko dwa punkty meczowe.