Fani europejskich zawodników League of Legends nie mają wiele powodów do radości. Starcie reprezentancji Starego Kontynentu z reprezentantami LCK zakończyło się porażką po niespełna trzydziestu minutach.
Korea Południowa
CuVee ‒ Jayce
Ambition ‒ Jarvan IV
Faker ‒ Malzahar
Pray ‒ Jhin
Gorilla ‒ Tahm Kench
vs.
Europa
Maokai ‒ sOAZ
Kha'Zix ‒ Jankos
Xerath ‒ PowerOfEvil
Miss Fortune ‒ Rekkles
Blitzcrank ‒ Ignar
Drugim meczem w ramach pierwszego dnia All-Star 2017 było spotkanie pomiędzy reprezentantami Korei Południowej a ulubieńcami publiki z rozgrywek ligi europejskiej. Starcie było niezwykle ważne dla polskich fanów League of Legends, albowiem w szeregach Europy występuje leśnik dotychczas przedstawiający barwy H2K – Marcin „Jankos” Jankowski.
Faza wyborów oraz wykluczeń nie przyniosła wielkich zaskoczeń. Po raz kolejny zobaczyliśmy szybkie bany skierowane w stronę Ezreala oraz Ornna. Równie szybko przekreślona została Zoe, do czego zdecydowanie przyczynił się pokaz umiejętności w wykonaniu Bjergsena. Na jungli zobaczyliśmy dwie dość agresywne postaci; Ambition postawił na Jarvana IV, natomiast w rękach Polaka znalazł się Kha'Zix.
Pierwsza Krew wbrew zamiarom Koreańczyków wpadła na konto ich rywali; po kilkukrotnych wymianach toplanerów, Faker oraz Ambition skierowali się w kierunku górnej alei, aby dokończyć żywot sOAZa. Francuz zdołał jednak obrócić sytuację na swoją korzyść i agresywnym zagraniem dopadł CuVee, którego pasek punktów zdrowia spadł do zera pod ostrzałem reprezentanta Fnatic.
Początek z całą pewnością napawał optymizmem, jednak rzeczywistość wkrótce okazała się znacznie bardziej brutalna. Kolejne osiągnięcia na mapie należały już do zawodników na co dzień występujących w ramach League of Legends Champions Korea. Ich konto raz po raz zaczęły zasilać zabójstwa, a znaczące cele mapy jak chociażby Infernal Drake, pierwsza zniszczona w grze wieża czy Herald Rift okazywały się jedynie formalnością.
Europejczykom nie można było odmówić umiejętności zdobywania zabójstw, jednakże większość z nich było pozyskiwane z CuVee, podczas gdy pozostali reprezentanci Korei Południowej stawali się coraz bardziej niebezpieczni. Ostatecznie rozgrywka dobiegła końca w zaledwie dwudziestej ósmej minucie po zdobyciu przez Azjatów Barona Nashora. Warto zaznaczyć, iż kluczowi zawodnicy jak Faker czy Pray nie polegli na polu bitwy chociażby raz.
Transmisję z All-Star 2017 prowadzi Najostrzejsza Drużyna. Na transmisji prowadzonej na kanale Nervariena zobaczymy profesjonalny komentarz w wykonaniu Damiana oraz Łukasza „Leo” Mirka, natomiast podczas analizy rozgrywek usłyszymy m.in. Jakuba „Kubon” Turewicza oraz Krzysztofa „ArQuel” Sauć. Warto wspomnieć, iż ekskluzywne materiały prosto z Los Angeles dostarczy Norbert „Dis” Gierczak.