W finale drugiego sezonu turnieju organizowanego przez Skinhub znalazła się polska ekipa AGO Gaming. Stanęli przed szansą zainkasowania $6,000 i tym razem nie zmarnowali jej.

Dzięki temu, że AGO awansowało to finałowego starcia z drabinki wygranych, otrzymali jeden punkt przewagi. Ponadto Polacy już raz spotkali się z dzisiejszym rywalem, gdzie pokonali go w pojedynku BO3. Dzisiejszy finał odbył się w formacie best-of-five.

Poland AGO Gaming

3

Finał
Skinhub Season 2

Inferno
(10:5; 5:10; 7:5)

Train
(11:4; 5:5)

Valiance Serbia

0

AGO rozpoczęło od wygrania pistoletówki oraz nie dali się zaskoczyć podczas force'a przeciwników. Valiance okazało się lepsze na pierwszym fullu po wygranej sytuacji jeden na jednego, lecz przegrana kolejna runda ściągnęła na nich problemy finansowe. Kolejny punkt na konto Serbów wpadł na wynik 5:2, lecz ponownie przy następnym ataku polegli. Ponownie słaba ekonomia Valiance pomogła naszym na polepszenie swojej pozycji. Obrona AGO Gaming na tej mapie wyglądała niezwykle solidnie. Kontrolę nad spotkaniem stracili dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdzie serbskiej drużynie udało się zdobyć aż trzy punkty i powiększyć swoją lokatę do pięciu.

Po zmianie stron Valiance zaczęło kontynuować swoją dobrą passę. Wygrali pistoletówkę oraz kolejne dwie rundy. Polacy zdołali uporać się z przeciwnikiem podczas pierwszego fulla, lecz podobnie do Serbów w pierwszej połowie, stracili następny punkt i stabilność finansową. Przewaga AGO stopniała bardzo szybko. Po stronie terrorystów radzili sobie o wiele gorzej niż przed zmianą stron. Ekipa Huntera doprowadziła do remisu 11:11, a następnie wysunęła się na prowadzenie. Anioły obudziły się w ostatnim momencie. Przy wyniku 11:14 zdołali wygrać cztery rundy pod rząd. Jednak nie udało im się postawić kropki nad „i”, przez co zobaczyliśmy dogrywkę.

W doliczonym czasie gry Polacy na początku popadli w spore tarapaty, lecz znów z nożem na gardle odrabiali starty i ponownie udało im się przedłużyć ten mecz. Dopiero wtedy, w myśl zasady do trzech razy sztuka, pokonali drużynę Valiance i zapewnili sobie przewagę 2:0.AGO rozpoczęło stronę terrorystów od wygranej pistoletówki, która zagwarantowała im wynik 3:0. Nie mieli problemów z oponentami, którzy po raz pierwszy zakupili sobie pełne ekwipunki. Ponownie Polacy bezbłędnie przeprowadzali ataki, które owocowały szybko rosnącą przewagą Aniołów. Siódmy punkt na konto swojej drużyny zyskał Snatchie, który wygrał sytuację jeden na dwóch, świetnie przedłużając moment rozbrajania bomby. Serbowie przełamali złą passę dopiero w ósmej rundzie. Zdołali trzykrotnie pokonać naszych rodaków, gdy Polacy odpowiedzieli podczas eco. Dzięki temu udało im się zakończyć pierwszą połowę z przewagą 11:4.

Druga pistoletówka została wygrana przez Valiance. Dzięki temu zyskali szansę na odrobienie strat, lecz tylko gdy AGO zakupiło pełne ekwipunki, zaczęło im to skutecznie utrudniać. Do końca tej mapy serbska ekipa była w stanie zdobyć jeszcze trzy punkty, lecz Polacy okazali się zbyt mocni. Zamknęli tę lokację wynikiem 16:9 oraz całe spotkanie 3:0.